Gigi Hadid i Tommy Hilfiger w kolekcji „Drive”, czyli F1 wjeżdża na wybieg
W tym roku Tommy Hilfiger porzucił ukochany Nowy Jork i na miejsce premiery swojej wiosennej kolekcji wybrał Tydzień Mody w Mediolanie. Tam przygotował pokaz, który był hołdem dla dwóch wielkich pasji w życiu projektanta: rajdów oraz pięknych kobiet. Kolekcja „Drive” to czwarta i ostatnia odsłona współpracy marki Tommy Hilfiger z modelką Gigi Hadid, która miała swój wkład w projektowanie sylwetek prezentowanych na wybiegu. Nie powinno więc nikogo dziwić, że obok Gigi na pokazie pojawiła się jej siostra Bella, brat Anwar oraz modelki Winnie Harlow i Hailey Baldwin, które przyjaźnią się z siostrami Hadid.
Wybieg Hilfigera zamienił się w prawdziwy pokaz rajdowy, na którym nie brakowało kuso ubranych dziewczyn, skórzanych spodni i kurtek, obcisłych szortów, krótkich bluzeczek, daszków na głowę oraz charakterystycznego wzoru w biało-czarną kratkę. Nie mogło zabraknąć również żywej legendy Formuły 1, czyli Lewisa Hamiltona, który zasiadł w pierwszym rzędzie, ubrany oczywiście w bluzę Hilfigera.
Cała kolekcja to nie tylko ukłon w stronę wieloletniej pasji projektanta, ale również nawiązanie do trendu czerpiącego ze strojów do sportów wyścigowych. Skórzane, kolorowe ubrania pojawiają się od kilku sezonów w kolekcjach takich marek jak Vetements, Moschino, MISBHV czy Alyx Studio. Z pewnością po takim show od Hilfigera trend ten nabierze mocy i rozpędu, więc być może jeszcze uda mu się znaleźć na podium najmodniejszych tendencji tego roku.
Tekst: MW