W latach 2021-2030 Polska będzie beneficjentem kolejnej po Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (o całościowym budżecie rzędu 40 mld euro!) unijnej dotacji na rzecz zmiany modelu energetycznego. Tym razem mowa o tzw. Funduszu Modernizacji, którego środki na wspomniane dziesięć lat to ok. 14 mld euro. Pieniądze zostaną rozdysponowane na dziesięć krajów. Oprócz Polski skorzystają Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja i Węgry. Warto dodać, że ewentualna kwota może się odrobinę różnić od zakładanej, ma bowiem zależeć od rynkowej stawki uprawnień do emisji CO2, których sprzedaż będzie głównym finansowym, nomen omen, paliwem dla realizacji świadczenia.

Dzięki temu wsparciu kraje Europy Środkowo-Wschodniej uzyskają kolejny instrument do wdrażania u siebie zmian, takich jak implementacja OZE i magazynów energii, modernizacja sieci czy, co bardzo istotne, reorganizacja rynku pracy, tak aby osoby do tej pory związane z branżą węglową mogły znaleźć zawodową przystań w innym sektorze.

Decyzja o przydziale środków będzie leżeć w gestii Komisji Europejskiej. Przypominamy, że według deklaracji ministra energii, Michała Kurtyki, w 2030 roku już ponad 40 proc. mocy w rodzimej energetyce ma pochodzić z OZE.

Tekst: WM