Czy istnieje dieta na wyższe IQ? Okazuje się, że tak
Nowe badanie przeprowadzone przez Dave’a Asprey’a, przedsiębiorcę technologicznego i autora bestsellera „The Bulletproof Diet” wykazało, że zdrowe odżywianie może również zwiększyć nasze IQ.
Asprey spędził 15 lat na studiowaniu swojego organizmu, podróżował do odległych miejsc i zgłębiał starożytną wiedzę o zdrowiu.
Udało mu się zrzucić 45 kg i przy okazji zwiększyć swoje IQ o 20 punktów. Chcąc podzielić się swoim sukcesem, opracował dietę opartą na swoich odkryciach.
Jak brzmi podstawowe założenie jego diety? Spożywając pokarmy napędzające mózg, z czasem wzmocnimy naszą siłę woli, co z kolei ograniczy apetyt i może sprawić, że nie będziemy sięgać po niezdrową żywność.
Asprey mówi, że są trzy rzeczy, które musimy wprowadzić do naszej codziennej diety, aby zwiększyć swoje IQ.
1. Uzupełnijmy tłuszcz
Oczywiście chodzi o zwiększenie spożycia zdrowego tłuszczu, a nie ciastek z masłem orzechowym.
Dieta Asprey’a jest często porównywana do diety paleo, ale tak naprawdę zachęca on do spożywania jeszcze większej ilości tłuszczu.
Dlaczego? Otóż nasz mózg rozwija się na tłuszczu. – Różne komórki w naszym mózgu lubią różne rzeczy – mówi Asprey. – Neurony wolą energię z tłuszczu, podczas gdy komórki glejowe (inny rodzaj komórek mózgowych) wolą energię z węglowodanów. Nasze ciało ma zwykle wystarczającą ilość węglowodanów, więc musimy dostarczyć organizmowi więcej energii z tłuszczu.
2. Jedzmy białko
Innym sposobem na odżywienie mózgu jest dodanie do diety większej ilości zdrowego białka.
Białka zawierają aminokwasy, których organizm potrzebuje do budowy neuroprzekaźników (takich jak serotonina i dopamina) w mózgu. – Ogólnie rzecz biorąc, im więcej mamy neuroprzekaźników, tym mądrzejsi będziemy, więc musimy mieć pewność, że nasze ciało ma ich wystarczająco dużo przez cały czas – mówi Asprey. Sugeruje on także, by częściej włączać do diety żółtko jaj. – Nasz mózg szaleje na punkcie choliny zawartej w żółtkach jaj, ale pamiętajcie, by były to jajka od kur z wolnego wybiegu – dodaje.
3. Ograniczmy zboża, rośliny strączkowe, fasolę, piwo i kawę
Wszystkie te produkty zawierają wysoki poziom ochratoksyny A, szczepów grzybów z rodzaju Aspergillus i Pencillium, zwanych cichą trucizną.
Ochratoksyna A stosunkowo często wstępuje w zbożach, nasionach soi, fasoli, soku z winogron, kawie, piwie czy winie.
– Grzyby te zawierają neurotoksyny, które spowalniają mózg – mówi Asprey. – Kiedy jemy pokarmy zawierające mniej toksyn, nasz mózg będzie funkcjonował lepiej. To takie proste.
Asprey przeprowadził nawet badanie, aby to udowodnić. Połowa badanych piła kawę zawierającą ochratoksynę A, a połowa kawę bez jej zawartości. Ci, którzy pili kawę bez ochratoksyny A, radzili sobie lepiej w testach poznawczych.
Tekst: Marta Mankiewicz