5 najlepszych przykładów modernizmu w Lublinie
1. Osiedle im. Juliusza Słowackiego
Najbardziej oczywistym przykładem lubelskiej architektury modernistycznej jest osiedle im. Juliusza Słowackiego w Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, które powstało pod koniec lat 50. Osiedle zaprojektowane przez małżeństwo Zofię i Oskara Hansenów jest przykładem idei 'formy otwartej’. Do dziś nie straciło swego uroku, nawet mimo nieudanych interwencji architektonicznych, których dokonano w ostatnich latach.
2. Osiedle im. Adama Mickiewicza
Kolejnym osiedlem modernistycznym, również na terenie Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, jest osiedle im. Adama Mickiewicza. Osiedle Mickiewicza zachwyca zielenią, przemyślanym układem urbanistycznym oraz 'ludzką’ skalą. W PRL-u znajdował się tu popularny Empik – obecnie pozostał po nim tylko budynek. Do dziś działa tu Spółdzielczy Dom Kultury LSM czy plac zabaw z kultową rakietą, jest także świetnie znana rzeźba niedźwiadka, którą uwielbia większość LSM-owskich dzieci.
3. Dzielnica uniwersytecka
To bardzo popularne miejsce wśród znawców architektury modernistycznej. Stało się tak również za sprawą książki autorstwa Izabeli Pastuszko, pomysłodawczyni i dyrektorki festiwalu Lubelskie Dni Modernizmu, odbywającego się w maju w Lublinie. W wyjątkowym jak na polskie warunki kampusie uniwersyteckim znajdują się domy studenckie, ośrodek sportowy, biblioteka, park, budynki dydaktyczne i słynna Chatka Żaka, czyli Akademicki Ośrodek Kultury.
4. Dawny 'Pedet’
Lublin, jak większość polskich miast, traci modernistyczne budynki. Tak się stało z kultowym kinem Kosmos w sąsiedztwie Ogrodu Saskiego – na jego miejscu powstał, skądinąd atrakcyjny, apartamentowiec. Podobny los spotka pewnie dawny 'Pedet’ (PDT – Powszechny Dom Towarowy) na Krakowskim Przedmieściu – od lat jest w posiadaniu prywatnego inwestora, który planuje w tym miejscu budowę. 'Pedet’ (później Galeria Centrum) przez wiele lat był jednym z niewielu domów handlowych w Lublinie.
5. Dworzec PKS na Podzamczu
Być może uda się pozostawić budynek PKS na Podzamczu. Co prawda obecne otoczenie dworca jest mało zachęcające – dosyć obskurne budy i bałagan. Trzeba jednak mieć nadzieję, że to miejsce się zmieni (takie są plany prezydenta miasta). Miłośnicy architektury modernistycznej wciąż mogą dostrzec urok tego budynku.
Tekst: dr Joanna Hołda – dyrektor Lubelskiego Instytutu Designu