Kiedy dwa lata temu analitycy zajmujący się prognozowaniem trendów stwierdzili, że jedną z największych tendencji roku 2018 będzie stylówka à la Trinity, mało kto dawał temu wiarę. Jednak ostatnie lata wyraźnie pokazują, że Matrix zaczął być rzeczywistością, w której żyjemy. Nic więc dziwnego, że również i branża mody postanowiła dostosować się do otoczenia i sytuacji. Kolekcja Alexandra Wanga na jesień 2018 czy kolekcja Louis Vuitton na tegoroczną wiosnę to nic innego jak odpowiedź na szereg wydarzeń z ostatnich lat, które potwierdzają „teorię o współczesnym matriksie”.

Matrix zdominował świat polityki, gdzie kłamstwo staje się prawdą naczelną; świat ekonomii, gdzie ludzie stają się miliarderami dzięki walucie, która nawet nie istnieje; i w końcu świat mody, który hołduje temu, co sztuczne i dalekie od naturalności.

Życie toczy się dzisiaj w wirtualnej rzeczywistości, która z roku na rok coraz bardziej determinuje nasz sposób zachowania i tryb życia. Ci, którzy stawiają jej opór, napotykają barykadę, bo nagle orientują się, że jeśli nie są w matriksie, to nie ma ich w ogóle. Wirtualne aplikacje, waluty, porno, wakacje i relacje stają się najważniejszym wyznacznikiem naszego życia.

Moda również coraz bardziej zakorzenia się w matriksie. Kanye West promuje swoją najnowszą kolekcję, tworząc klony współczesnej ikony piękna i stylu, która od kilku lat dyktuje milionom ludzi, jak powinni wyglądać. A ci słuchają jej jak wyroczni. Stacjonarne sklepy jednej z największych sieciówek odzieżowych zostają zamknięte, bo przegrywają walkę ze sprzedażą online. Projektanci poważnie zastanawiają się nad opłacalnością tradycyjnych pokazów mody, skoro w równoległym czasie są one transmitowane w sieci, a dzięki funkcji „see now buy now” kolekcja wyprzedaje się w momencie, kiedy modelka robi w tył zwrot na krańcu wybiegu. Modelki rodzą się na Instagramie i to on definiuje, czy dostaną kolejny lukratywny kontrakt.

Na Instagramie rodzi się także całkiem nowa generacja modelek i influencerów — avatarów, które być może wkrótce zastąpią siostry Hadid albo twoją koleżankę, która ma kilkadziesiąt tysięcy followersów.

To staje się już faktem. Dzięki sztucznej inteligencji avatary powoli zastępują modelki i modeli w sklepach online. Powstają nowe oprogramowania, dzięki którym firmy będą mogły zaoszczędzić na sesji zdjęciowej z prawdziwego zdarzenia, a ty będziesz mógł wybrać kolor skóry, sylwetkę i wzrost modelki na swoje podobieństwo i sprawdzić, jak na wirtualnym odpowiedniku ciebie prezentuje się wybrana sukienka, garniak czy kurtka.

Patrząc na to, co dzieje się dookoła, aż dziwne, że moda na stylówkę z „Matrixa” powróciła dopiero teraz. Pokazy najważniejszych projektantów mody nie pozostawiają jednak wątpliwości — w tym roku nosimy skórzane sukienki z zatrzaskami na całej długości sylwetki, długie lateksowe płaszcze opinające się na ciele i przede wszystkim dziwacznie wąskie okulary, które w sezonie letnim będą pojawiały się za każdym razem, gdy otworzysz Facebooka i Instagrama. Matrix do tej pory był jedynie pewną przenośnią, metaforą i obrazem. Teraz jednak staje się namacalnym elementem naszej codzienności i w tym roku za ikony stylu stawia swoich ulubionych bohaterów — Neo i Trinity.

Tekst: MW