Nowy rodzaj memów zasypuje Facebooka. Wybraliśmy najlepsze z nich
Pamiętacie słynne memy z serii “Distracted Boyfriend”? Ich schemat był prosty: na stockowym zdjęciu, przedstawiającym chłopaka idącego pod rękę z dziewczyną, który – ku jej oburzeniu – ogląda się za inną, umieszczano trzy podpisy lub symbole. Znajdowały się one pod każdą z postaci z fotografii, co miało odzwierciedlać „położenie” osób czy zjawisk, do których odwoływały się teksty lub obrazki. Przykład takiego mema możecie zobaczyć poniżej.
Mem doczekał się tylu wersji i stał się na tyle popularny, że media dotarły do autora zdjęcia i przeprowadziły z nim wywiad. 45-letni fotograf, który robi sesje dla serwisu Shutterstock, nawet nie wiedział, że jego zdjęcie cieszy się taką popularnością w internecie – o sytuacji poinformowali go dopiero modele pozujący do tej fotografii.
W międzyczasie inne memy oparte konkretnym schemacie, w którym zmienia się tylko podpis, podbiły Facebooka. Najpopularniejsze to chyba te z samochodem wchodzącym w wiraż na autostradzie i mężczyzną, który wpada na noc do spotkanej kobiety.
Wszystko wskazuje na to, że waszego Facebooka zaleje kolejna fala memów podobnego rodzaju. Ich tło znowu stanowi stockowe zdjęcie (choć zdarzają się też wersje z innymi fotografiami), natomiast przedmiotem remiksu są podpisy, które oznaczać mają dialog przedstawionych osób.
Schemat wygląda tak: pierwszy podpis zwykle jest pytaniem: „Czy naprawdę jesteś ….?”, później pojawia się potwierdzenie („tak”), następnie prośba: „To powiedz coś po …. „ (tu wstawiany jest przymiotnik odnoszący się do profesji lub charakteru osoby indagowanej). Druga odpowiedź to już finał – prześmiewcza wypowiedź, która ma potwierdzać stereotypy na temat osoby, profesji czy partii politycznej, która jest celem ataku twórcy mema.
Pierwsze tego rodzaju memy pojawiły się na serwisach poświęconych śmiesznym obrazkom i opierały się na mało wyszukanych dowcipach z „mężczyzny pantofla” czy księgowej.
My postanowiliśmy przytoczyć te bardziej wyrafinowane – od dwóch dni prawdziwym hitem polskiego Facebooka są wersje nawiązujące do partii politycznych, które pojawiły się na fanpejdżu Polska w dużych dawkach i na profilu Łukasza Najdera. Znajdziecie je poniżej.
Na modę zareagowały też trollerskie fanpejdże, charakteryzująca się bardziej abstrakcyjnym humorem.
Oczywiście nie mogliśmy przepuścić tej okazji i zrobiliśmy swoją wersję tego mema.
Tekst: RK