Dzień Kanady to święto państwowe, które obchodzone jest w Kanadzie 1 lipca na pamiątkę powstania Konfederacji Kanady w 1867 roku. W jej skład weszły wówczas cztery kolonie: Ontario, Quebec, Nowy Brunszwik i Nowa Szkocja. Ten proces zapoczątkował tworzenie się takiej Kanady, jaką znamy dziś. Z czasem ludzie zaczęli się jednak zastanawiać, co było wcześniej. To w zasadzie analogiczne do amerykańskiego Święta Dziękczynienia, które ustanowione zostało na pamiątkę pierwszych dożynek – dziś już mamy świadomość, że spotkanie pielgrzymów z rdzennymi mieszkańcami kontynentu nie zawsze miało pokojowy charakter, a wręcz była to historia pełna krwi i przemocy. Świętowanie początku anihilacji ludzi, którzy byli na tych terenach pierwsi, nie wydaje się już dziś dobrym pomysłem.

Podobne refleksje pojawiły się także w Kanadzie, doprowadzając do tego, że w mieście Victoria Dzień Kanady nie będzie już obchodzony. decyzję podjęło także plemię Keewaywin.

Niedawno w Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej odkryto zbiorową mogiłę, w której znaleziono szczątki 215 rdzennych dzieci. Były one uczniami Kamloops Indian Residential School, czyli przymusowej szkoły dla rdzennej ludności, która działała do lat 70. Podobnych szkół było w całej Kanadzie wiele – służyły do przymusowej asymilacji, a na przestrzeni lat chodziło do nich 150 tys. rdzennych dzieci.

To kolejna rysa na wizerunku Kanady jako idealnej, przyjaznej przystani (więcej na ten temat przeczytacie w fenomenalnej książce Joanny Gierak-Onoszko ’27 śmierci Toby’ego Obeda).

– Historia ludobójczych stosunków naszego kraju z rdzennymi narodami została ponownie ujawniona w bolesny sposób – skomentowała odkrycie Lisa Help, burmistrzyni Victorii. – Im więcej zastanawiamy się, tym bardziej rozumiemy, że zwyczajowe obchody Dnia Kanady mogą być szkodliwe dla wysiłków miasta i społeczności na rzecz pojednania.

Rada miasta jednogłośnie odwołała lipcowe obchody. Zamiast tego we wrześniu odbędą się wydarzenia honorujące rdzenne dziedzictwo. Pierwszy naród Keewaywin wezwał z kolei do dalszych dochodzeń na terenie innych szkół dla rdzennej ludności, zapowiadając, że dopóki nie zostaną one przeprowadzone, 1 lipca będzie dla nich dniem żałoby. W tym roku oddadzą hołd uczniom tych szkół i ich rodzinom oraz przypomną o roli, jaką rząd kanadyjski i kościoły odegrały w próbie ludobójstwa ludności rdzennej. Hasztag #CancelCanadaDay zyskuje popularność w internecie, a Kanadyjczycy coraz częściej zastanawiają się, jak poradzić sobie z problematycznym dziedzictwem tego kraju.

Tekst: NS