Przeglądanie filmików na TikToku szybko może zamienić się w uzależniające zajęcie. Stoją za tym algorytmy, które tak dopasowują sugerowane treści, że nie sposób wyjść z aplikacji. 'New York Times’ dotarł do wewnętrznych dokumentów chińskiej platformy, z których wynika, że kluczowe dla algorytmów TikToka są cztery cele: wartość użytkownika, długoterminowa wartość użytkownika, wartość twórcy oraz wartość platformy.

Dokument, zatytułowany ‘TikTok Algo 101’, został opracowany przez zespół inżynierów TikToka w Pekinie. Rzeczniczka firmy, Hilary McQuaide, potwierdziła jego autentyczność i powiedziała, że został on stworzony, aby pracownicy, którzy nie zajmują się na co dzień kwestiami technicznymi, dowiedzieli się, w jaki sposób działa algorytm.

Jak dowiadujemy się z dokumentu, ostatecznym celem firmy jest codzienne zwiększanie liczby aktywnych użytkowników. Twórcy aplikacji chcą tym samym zatrzymać użytkowników tak długo, jak to możliwe. W tym kontekście szczególnie ważne są dla nich dwa wskaźniki: retencja, pokazująca, ilu nowych użytkowników zostało na TikToku na dłużej, oraz czas spędzony na przeglądaniu publikacji podczas każdej z sesji. TikTok dąży do uzyskania jak najwyższych wyników w obu tych kategoriach.

Można więc powiedzieć, że twórcom aplikacji zależy na wykreowaniu wśród użytkowników poczucia uzależnienia, co – jak w przypadku innych mediów społecznościowych – uważane jest za duże zagrożenie dla naszego zdrowia psychicznego, a w szczególności zdrowia psychicznego dzieci.

– Myślę, że to szalony pomysł, aby pozwolić algorytmowi TikToka kierować życiem naszych dzieci – mówi Guillaume Chaslot, założyciel organizacji Algo Transparency z siedzibą w Paryżu. – Z każdym obejrzanym wideo TikTok zdobywa o nas informacje. W ciągu kilku godzin algorytm może ocenić nasze gusta muzyczne czy atrakcyjność fizyczną, ale także to, czy zmagamy się z depresją lub uzależnieniem od narkotyków. Istnieje duże ryzyko, że niektóre z tych informacji zostaną wykorzystane przeciwko nam.

Oprócz czasu spędzonego na przeglądaniu treści, algorytmy TikToka biorą również pod uwagę reakcje użytkownika: ilość polubień, komentarzy i odtworzeń poszczególnych filmików. Na tej podstawie mechanizm rekomendujący przyznaje punkty wszystkim publikacjom i podsuwa użytkownikom filmiki z najwyższymi wynikami.

Twórcy aplikacji zwracają również uwagę na fakt, że wielu influencerów używa w swoich filmikach odniesień do konkretnych zjawisk kulturowych czy wydarzeń, dlatego tylko systematyczne oglądanie wszystkich publikacji pozwoli użytkownikom na lepsze zrozumienie przekazu.

Dla TikToka bardziej wartościowa niż wysoka ilość odsłon konkretnego wideo jest więc sytuacja, w której użytkownicy odtwarzają wszystkie filmiki danego twórcy, nawet jeśli każda z publikacji ma mniej odsłon.

Z dokumentu wynika również, że monetyzacja twórców jest traktowana przez TikToka priorytetowo. Oznacza to więc, że aplikacja najprawdopodobniej faworyzuje publikacje, które mogą być bardziej lukratywne, jak te tworzone we współpracy z markami.

Zdjęcie główne: Solen Rice / Unsplash
Tekst: AD