Monumentalny The Queens w latach 30. XX wieku był jednym z najbardziej luksusowych hoteli w Wielkiej Brytanii. Dzisiaj utrzymany stylistyce art déco budynek widnieje na liście zabytków i jest jednym ze znaków rozpoznawczych miasta. Rewitalizacja takiego obiektu to spore wyzwanie dla architektów, ponieważ wiąże się z całym szeregiem kwestii formalnych i konsultacji z ekspertami do spraw ochrony zabytków. Tego prestiżowego i zarazem bardzo wymagającego zadania podjęła się krakowska pracownia. Pierwszy etap prac renowacyjnych, wycenionych na 16 mln funtów, zakończył się latem 2021.

84 lata po otwarciu hotel The Queens przeszedł rewitalizację. Za niezwykłą metamorfozą jego wnętrz stoją architekci z biura projektowego Iliard Architecture & Interior Design.

Pracownia chciała nie tylko zachować, lecz jeszcze mocniej podkreślić historyczną tożsamość hotelu. Wyzwania, na które musieli odpowiedzieć architekci, to nowe podejście do rozmieszczenia dotychczasowych przestrzeni wspólnych oraz zaproponowanie nowego układu funkcjonalnego łącznie z przeniesieniem kluczowych miejsc, takich jak recepcja.

Agnieszka Dziedzic i Katarzyna Bodurka, architektki prowadzące projekt, przy tworzeniu nowej koncepcji przestrzeni wspólnych inspirowały się współczesnym trendem otwierania się hoteli na codzienne życie miasta. Chodziło o to, aby hotel przyciągał nie tylko turystów, ale także mieszkańców. – Inwestorowi zależało na tym, aby po renowacji The Queens ponownie tętnił życiem i stanowił ważny punkt na mapie Leeds, jedną z jego wizytówek. Tak, jak miało to miejsce w momencie powstania hotelu – mówi współzałożyciel Iliard, Wojciech Witek.

Architektki przedefiniowały więc koncepcję gastronomiczną hotelu. Dzisiaj, zaraz za głównym wejściem do The Queens, gości wita przestrzeń lobby połączona z barem i kawiarnią z pięknymi widokami na City Square.

Przestronna strefa wspólna – social hub – jest dostępna od razu po przekroczeniu progu budynku. Dzięki temu goście, którzy wpadają do The Queens jedynie na kawę czy drinka, trafiają od razu do celu i nie muszą błądzić po hotelowych korytarzach.

Krakowskie biuro projektowane odpowiada także za projekt eleganckiej restauracji Grand Pacific.

Hotelowa restauracja z zewnętrznym tarasem przypomina najpiękniejsze wnętrza z czasów Wielkiego Gatsby’ego. Urządzono ją w ciemnej kolorystyce. Wybrano meble i podłogę z egzotycznego drewna, krzesła i sofy obite brązową skórą oraz elegancki, okazały żyrandol. Kamienny bar wykończono dekoracyjnymi, geometrycznymi elementami z metalu. Całą aranżację uzupełniono starannie dobranym oświetleniem: kinkietami, lampami stołowymi i górnymi żyrandolami o roślinnych motywach.

Recepcję przeniesiono natomiast w głąb hotelu. Dzięki temu goście obsługiwani są dzisiaj w bardziej komfortowych i kameralnych warunkach. – W centralnej części recepcji stanęła ciężka drewniana lada, nad którą zawisła pokaźnych rozmiarów lampa w stylu art déco. Elementami ocieplającymi tę przestrzeń jest widoczny na tyłach recepcji regał z książkami oraz kominek – opowiada Wojciech Witek.

Bazą dla projektu wystroju wnętrz były zachowane w hotelu dekoracje ścienne i sufitowe.

Architekci z biura Iliard za pomocą oświetlenia zaakcentowali oryginalny, żeberkowy sufit w nowym lobby. Dopełnili wystój wnętrz meblami, klasycznymi tapetami oraz dywanami w odważnej kolorystyce. Meble i wszystkie wzory wykładzin zostały wykonane na zamówienie. Krakowscy architekci zaprojektowali w hotelu także sale balowe i konferencyjne, siłownię, ogólnodostępne toalety oraz planowany w przyszłości wine bar.

Źródło: iliard.pl
Opracowanie: AB