Domy mieszczące się na ulicach nazwanych na cześć amerykańskich konfederatów są tańsze
Nie od dziś wiadomo, że adres ma znaczenie. Mieszkania w niektórych dzielnicach są droższe, a w innych – zwłaszcza tych cieszących się złą sławą – znacznie tańsze. Okazuje się jednak, że liczy się też to, na jakiej ulicy mieści się budynek. A konkretnie: jaka jest jej nazwa. Tak jest przynajmniej w Stanach Zjednoczonych, gdzie – jak zauważyła grupa naukowców – za domy na ulicach nazwanych na cześć konfederatów płaci się mniej. W USA jest około 1,4 tys. ulic nazwanych na cześć słynnych konfedaratów: Jeffersona Davisa, Roberta E. Lee czy Thomasa 'Stonewalla’ Jacksona. Jednak takie upamiętnienie dowódców rasistowskiego Południa ma swą cenę – i to dosłownie.
Domy mieszczące się na takich ulicach sprzedawane są za około 3 proc. mniej niż domy, w których adresie nie ma konfederatów – przykładowo w przypadku domu za 240 tys. dolarów jest to aż 7 tys.
Dotyczy to oczywiście nieruchomości leżących w tym samym regionie, nieopodal siebie, w podobnym standardzie, stanie, wielkości i wieku.
Naukowcy przeanalizowali dane z 35 stanów dotyczące ulic nazwanych na cześć wyżej wymienionych postaci, a także Konfederacji i Dixie (potoczna nazwa południa USA, ale także rasistowska piosenka będąca nieformalnym hymnem Konfederacji). Większość z nich mieści się na południu, w byłych stanach Konfederacji, ale pojawiają się one też w Kalifornii, Massachusetts i innych miejscach. Korzystając z bazy ATTOM, która zbiera dane dotyczące własności prywatnej, zbadali prawie 6 tys. sprzedaży na ponad 1,4 tys. ulic w latach 2001-2020.
Naukowcy doszli też do wniosku, że sprzedaż domów na ulicach nawiązujących do Konfederacji zajmuje również więcej czasu.
T. Clifton Green, profesor finansów na Emory University i główny autor badania, sądzi, że w dyskusji na temat zmiany nazw ulic powinno się więc wziąć pod uwagę także czynnik ekonomiczny. Niemniej należy podkreślić, że wyniki badania różnią się w zależności od miejsca. W stanach na południu kraju, wchodzących w skład dawnej Konfederacji, mieszkania takie nie zawsze są tańsze – co więcej, czasem mogą być wręcz odrobinę droższe. Jednak regułą jest to, że poza Południem obowiązuje 'konfederacka obniżka’.
Tekst: NS