Ubóstwo czasowe to rosnący trend, który negatywnie wpływa na nasze życie. Te strategie pomagają 'mieć czas’

Twoje relacje towarzyskie zaczynają więdnąć, bo każdą propozycję spotkania zbywasz słowami 'nie mam czasu'? Ubóstwo czasowe faktycznie jest coraz silniejszym trendem, jak się jednak okazuje, to bardziej kwestia postrzegania, a nie rzeczywistości.
.get_the_title().

Jesteśmy zaprogramowani na kontakty społeczne – nawet gdy lubimy spędzać dużo czasu w pojedynkę, to relacje z innymi ludźmi są niezbędne do zachowania dobrego zdrowia. Coraz większą plagą jest jednak samotność, izolacja, poczucie odrzucenia i odłączenia, a znakiem naszych czasów dodatkowo jest 'ubóstwo czasowe’, które można podsumować słowami: 'jestem zajęty’ i 'nie mam czasu’.

Zmieniające się normy społeczne jedynie to wspierają. Spędzamy mniej czasu na kontaktach towarzyskich na rzecz urządzeń i życia online. Kurczą się nasze grupy znajomych, a coraz więc osób otwarcie mówi, że nie ma nawet jednego przyjaciela. Popularniejsze staje się singielstwo, rezygnacja z potomstwa, mieszkanie w pojedynkę i praca zdalna.

Psycholożka społeczna dr Natalie Kerr porównuje taką sytuację do syndromu gotującej się żaby: siedzimy w garnku i nawet nie zdajemy sobie sprawy, że sprawy zmierzają w niebezpiecznym kierunku.

Jeżeli czujesz, że masz za dużo rzeczy do zrobienia, a za mało czasu na ich wykonanie, doświadczasz czegoś, co badacze nazywają ubóstwem czasu. W niedawno przeprowadzonej ankiecie 80 proc. pracujących Amerykanów przyznało, że 'nigdy nie ma wystarczająco dużo czasu’. ’Co ciekawe, dokładne badania tego, jak Amerykanie wykorzystują swój czas, sugerują, że ubóstwo czasowe może być bardziej postrzeganiem niż rzeczywistością. W rzeczywistości mamy więcej wolnego czasu niż około 50 lat temu (średnio), a mimo to czujemy się bardziej zajęci niż kiedykolwiek’ – pisze dr Kerr.

vitolda klein/unsplash

Ubóstwo czasowe jest domeną współczesności. Niemal każdy na pytanie 'co słychać?’, odpowiada, że jest zapracowany i zajęty, a najbliższe wolne będzie miał za rok. Kolacja z przyjaciółmi? Zapomnij. Weekendowy wypad za miasto? Nie ma opcji, przecież weekend to czas na nadrabianie zaległości. Kurs tańca? Niby kiedy? Czytanie książki? Na to czas mają chyba jedynie bezrobotni… Doskonale to znamy. Jednak dane pokazują, że to powszechne zapracowanie bywa tylko pozorem. ’Bycie zajętym’ podkreśla status, sprawia, że czujemy się ważni. Dlatego często mówimy, że nie mamy czasu – nie dlatego, że naprawdę go nie mamy, ale żeby pokazać innym, że nasze obowiązki są istotne.

Badania sugerują, że ubóstwo czasowe wiąże się z wyższym poziomem depresji, lęku i stresu. Gdy brakuje nam czasu, rzadziej poświęcamy go innym – więc pozbawiamy się więzi społecznych, które są ważne dla naszego zdrowia i szczęścia.

Dr Natalie Kerr proponuje trzy strategie, oparte na badaniach naukowych, które mogą pomóc nam w poradzeniu sobie z poczuciem, że nie mamy czasu na nic, a już na pewno nie na spotkania ze znajomymi.

1. Kup trochę czasu

Wydawanie pieniędzy w celu zaoszczędzenia czasu? Badania pokazują, że ta taktyka może zmniejszyć stres związany z czasem, zwiększyć poczucie szczęścia i poprawić relacje. Chodzi o dosyć proste 'przeliczenie’: czy nie lepiej wziąć taksówkę i dotrzeć na miejsce szybciej, by mieć więcej czasu na rozmowę z przyjacielem? Czy nie wolę zdecydować się na droższy bilet, który zagwarantuje uzyskanie dodatkowych godzin na kontakt z bliską osobą?

’Możesz pomyśleć, że kupowanie czasu jest tylko dla bogatych. Pamiętaj, że badania pokazują, że ludzie, którzy chcą wymienić pieniądze na czas, są szczęśliwsi i bardziej zadowoleni ze swoich relacji. A kupowanie czasu to praktyka, która przynosi korzyści ludziom na wszystkich poziomach dochodów’ – przekonuje psycholożka.

2. Oddaj swój czas

Mam go tak mało, a jeszcze mam go oddawać? Okazuje się, że ten pomysł może brzmi głupio, ale działa. W jednym eksperymencie badacze poprosili, żeby uczestnicy poświęcili sobotni poranek na zrobienie czegoś dla siebie lub dla kogoś. Okazało się, że ci, którzy 'oddali swój czas’, poczuli, że mają go więcej.

Wniosek? Pomaganie innym poszerza nasze poczucie czasu. Potwierdzają to również badania nad wolontariatem i poświęcaniem uwagi i wsparcia znajomym i nieznajomy.

3. Rób mniej

Wrzuć na luz, odpuść, zwolnij tempo. Zacznij poświęcać więcej czasu na swobodne rozmowy w pracy i spontaniczne spotkania z przyjaciółmi. Badania pokazują, że większość z nas ma awersję do bezczynności, ale prawdopodobnie wynika to z tego, że zostaliśmy uwarunkowani przez kulturę, która ma obsesję na punkcie produktywności, sukcesu i bogactwa. Coraz więcej dowodów wskazuje, że powoli nudzi nam się taki styl życia i dostrzegamy jego negatywne skutki.

Tekst: AC
Zdjęcie: morgan housel/unsplash

TU I TERAZ