Czy AI mogłaby za ciebie pisać do twoich przyjaciół? Jeśli ci na nich nie zależy, to tak

W przyjaźni nie warto chodzić na skróty.
.get_the_title().

Utrzymywanie kontaktów towarzyskich bywa niekiedy wyczerpujące. Wie o tym każdy, kto bez wyraźnego powodu zwleka w nieskończoność z odpowiedzią na prostą zagajkę na Messengerze. W obliczu eksplozji generatywnej sztucznej inteligencji, której najlepiej znanym przykładem jest ChatGPT, pojawia się pytanie, czy aby nie istnieje ktoś, kto mógłby to robić za nas.

Naukowcy z Ohio State University postanowili sprawdzić, czy oddelegowanie sztucznej inteligencji do tego, by zajęła się naszą prywatną korespondencją to w ogóle dobry pomysł.

Naukowcy przedstawili 208 badanym dorosłym jeden z trzech scenariuszy z udziałem fikcyjnego dobrego znajomego o imieniu Taylor. Uczestnicy badania mieli do niego napisać, poszukując wsparcia emocjonalnego, opowiadając o konflikcie ze znajomym z pracy lub zapraszając na urodziny. Następnie mieli powiedzieć, co sądzą o jego odpowiedziach.

for. Daniel Korpai/unsplash

Część odpowiedzi udzielanych przez Taylora powstała przy wsparciu sztucznej inteligencji. Okazało się, że te odpowiedzi były przez uczestników badania oceniane znacznie bardziej negatywnie. Badani, którzy otrzymali odpowiedzi napisane przez AI, rzadziej dochodzili do wniosku, że Taylor ich lubi lub odpowiada na ich potrzeby. – Otrzymując wiadomość, przy której pomagała sztuczna inteligencja, ludzie czują się mniej zadowoleni ze swojej relacji z przyjacielem i mniej pewni tego, na czym stoją – mówi Bingjie Liu, główna autorka badania. Uczestnicy badania negatywnie zareagowali także na informację, że ktoś inny pomagał Taylorowi w napisaniu wiadomości – niekoniecznie maszyna.

Ludzie chcą, aby ich partnerzy lub przyjaciele dołożyli wszelkich starań, aby wymyślić własną wypowiedź bez pomocy – ze strony sztucznej inteligencji lub innych osób – mówi Liu.

Co ciekawe, potwierdzają to także wyniki badań sprzed paru lat, w których naukowcy sprawdzali, czy ludziom podoba się, kiedy ich rozmówcy odpisują na Facebooku przy użyciu kciuka w górę. Wówczas również okazało się, że nie – cenimy sytuację komunikacyjną, w którą wkładany jest pewien wysiłek.

Tekst: NS
Zdjęcie główne: Getty Images

TU I TERAZ