Wnioski płynące z raportu State of Climate Action 2023 nie są wesołe – wygląda bowiem na to, że działania państw są zbyt wolne, aby udało się nie przekroczyć limitu temperatury o 1,5°C względem epoki przedindustrialnej.

Mimo postępów w zakresie energii odnawialnej i wprowadzania samochodów elektrycznych, państwa działają za wolno w zakresie niemal każdej polityki umożliwiającej ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.

Jeśli mamy uniknąć skutków zmian klimatycznych, węgiel powinien być wycofywany aż 7 razy szybciej, niż dzieje się to obecnie, wylesienie – 4 razy szybciej, a transport publiczny powinien być budowany 6 razy szybciej. Autorzy raportu sugerują, że do 2030 roku powinno zakończyć działanie aż 240 średniej wielkości elektrowni węglowych, do tego należy postawić na transport publiczny, każdego roku do końca tej dekady budując na świecie równowartość trzykrotności nowojorskiego systemu transportu, a deforestację należy powstrzymać całkowicie. Udział energii wiatrowej i słonecznej w miksie energetycznym powinien wzrosnąć do co najmniej 24 proc., a w Europie, Stanach Zjednoczonych i w innych miejscach, gdzie dziś je się dużo mięsa, trzeba będzie z tego zrezygnować, pozwalając sobie na maksymalnie dwie porcje tygodniowo.

– Światowe wysiłki mające na celu ograniczenie ocieplenia do 1,5°C są w najlepszym razie słabe. Pomimo dekad strasznych ostrzeżeń i sygnałów pobudkowych naszym przywódcom w dużej mierze nie udało się zmobilizować działań klimatycznych w wymaganym tempie i skali. W wyniku takich opóźnień pozostaje nam bardzo niewiele rozwiązań zapewniających wszystkim godną życia przyszłość – mówi Sophie Boehm z World Resources Institute, główna autorka raportu.

Boehm podkreśla, że nie ma już za wiele czasu, więc konieczne są natychmiastowe działania w każdym sektorze.

Poważnym problemem są paliwa kopalne, które w dalszym ciągu są publicznie finansowane. Wiele państw zwiększa dotacje na paliwa kopalne, ulgi podatkowe z nimi związane, a nawet ich produkcję – tak jest choćby w Wielkiej Brytanii. Z raportu wynika, że ​​po inwazji Rosji na Ukrainę finansowanie rządowe paliw kopalnych gwałtownie wzrosło: dotacje wzrosły prawie dwukrotnie w porównaniu z tymi z 2020 roku, osiągając najwyższy poziom od prawie dekady.

Na szczęście w raporcie State of Climate Action 2023 znalazł się też jasny punkt – niestety dokładnie jeden spośród aż 42 przebadanych wskaźników.

Chodzi o sprzedaż samochodów elektrycznych, która od 2020 roku wzrosła niemal trzykrotnie.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna sądzi, że gdyby wszystkie kraje wypełniły podjęte zobowiązania dotyczące redukcji emisji dwutlenku węgla, globalne ocieplenie osiągnęłoby około 1,7°C powyżej temperatur przedindustrialnych. Ale do tego nie wystarczy ciągłe określanie celów – należałoby je również realizować, a z tym póki co jest kiepsko.

Tekst: NS
Zdjęcie główne: Anne Nygård/Unsplash