Co wspólnego ma mikrobiom jelitowy z naszym nastrojem i zdrowiem psychicznym?

Naukowcy znają coraz więcej odpowiedzi na to pytanie.
.get_the_title().

Niezliczone drobnoustroje żyjące w naszych jelitach pomagają nam trawić żywność, wchłaniać i wytwarzać niezbędne składniki odżywcze oraz zapobiegać osiedlaniu się szkodliwych organizmów. Ta informacja raczej nikogo nie powinna dziwić. Nieco bardziej zaskakującym wnioskiem jest to, że te drobnoustroje wpływają na nasz nastrój, zdrowie psychiczne i wyniki testów poznawczych.

Neurobiolog John Cryan z University College Cork w Irlandii od prawie dwudziestu lat bada sposób, w jaki drobnoustroje jelitowe wpływają na mózg oraz zachowania zwierząt i ludzi. Badania Cryana wykazały, że przeszczepianie drobnoustrojów osób cierpiących na zaburzenia psychiczne do wnętrzności gryzoni może powodować porównywalne objawy u zwierząt. Sprawdziło się to w przypadku depresji, stanów lękowych, schizofrenii, fobii społecznej, a nawet choroby Alzheimera. Doprowadziło do zachowań przypominających szczurze modele depresji, takich jak zwiększony niepokój i brak zainteresowania nagrodami, a także stan zapalny.

Inny eksperyment dowiódł, że myszy urodzone w środowisku wolnym od zarazków, gdy dorosną, wykazują nadmierną reakcję na stres, co wpływa na mikrobiom.

Okazało się, że relacja ta jest obustronna i mikrobiom również reguluje reakcję myszy na stres. Naukowiec zadał więc sobie pytanie, czy moglibyśmy wymienić drobnoustroje w organizmie, aby złagodzić niektóre skutki stresu. Próbą odpowiedzi było badanie przeprowadzone w 2011 roku. Zespołowi Cryana udało się wykazać, że specyficzny szczep bakterii Lactobacillus podany normalnym, zdrowym myszom w stresującej sytuacji faktycznie był w stanie złagodzić ich reakcję na stres.

Okazuje się, że wiele podobnych efektów może dotyczyć także ludzi. Nasz układ odpornościowy jest kształtowany przez drobnoustroje. Cryan utrzymuje, że w związku z tym np. zapalenie jelit może wpływać na nasz nastrój i powodować objawy, które przypominają te przypisane depresji czy lękowi.

Dodaje, że wiele zaburzeń psychicznych jest powiązanych z różnymi problemami żołądkowo-jelitowymi.

Cryan wykazał również, że mikrobiom może odgrywać ważną rolę w starzeniu się mózgu i pogorszeniu funkcji poznawczych. Wraz z zespołem naukowców pobrał mikrobiom od ośmiotygodniowych myszy i wszczepił go 22-miesięcznym zwierzętom, czyli takim w zaawansowanym wieku. Zaobserwowane zmiany dotyczyły nie tylko mikrobiomu i układu odpornościowego zwierząt, ale też hipokampu, czyli części mózgu odpowiedzialnej za pamięć. Wyglądała ona na całkowicie odmłodzoną pod względem składu chemicznego. Myszy radziły sobie też znacznie lepiej w labiryntach, które miały sprawdzić ich pamięć.

Tekst: MZ

ZDROWIE