Łuna sierpniowa
Niespełna miesiąc temu pisaliśmy o tym, że lipiec był drugim najgorętszym lipcem w historii pomiarów. Sierpień co prawda jeszcze się nie skończył, ale według najnowszych pomiarów idzie na historyczny rekord. Do tego przyniósł ogromną liczbę ekstremalnych zjawisk pogodowych na całym świecie. Azja Południowa i Południowo-Wschodnia czyli takie kraje jak Filipiny, Tajlandia, Bangladesz i Indie doświadczyły rekordowych temperatur, co doprowadziło do przerw w działaniu szkół oraz problemów zdrowotnych.
W Indiach, podczas jednej z najgorętszych fal upałów, miasta takie jak Nandyala i Kadapa odnotowały rekordowe temperatury sięgające 46,3°C.
W Brazylii z kolei, w stanie Rio Grande do Sul, doszło do jednej z najgorszych katastrof klimatycznych w historii tego regionu. W ciągu 10 dni spadło tam od 500 do 700 mm deszczu, co doprowadziło do poważnych zniszczeń i śmierci ponad 100 osób. W Kenii intensywne deszcze i powodzie doprowadziły do śmierci ponad 225 osób, a ponad 212 tysięcy ludzi zostało przesiedlonych.
Zachodnia Kanada ponownie zmagała się z niszczycielskimi pożarami, które wybuchły na długo przed rozpoczęciem tradycyjnego sezonu pożarowego.
Zjawisko to było potęgowane przez wieloletnią suszę i niewielką ilość śniegu w poprzedniej zimie, co doprowadziło do jednej z najbardziej niszczycielskich serii pożarów w historii Kanady.
W USA liczba i koszty katastrof związanych z pogodą, takich jak huragany, tornada i pożary, dramatycznie wzrosły, co spowodowało kryzys ubezpieczeniowy w stanach takich jak Kalifornia, Floryda i Teksas. Wzrost liczby katastrof związanych z pogodą zagraża stabilności rynku nieruchomości, a koszty napraw i odszkodowań osiągają rekordowe poziomy. Ubezpieczyciele podnoszą składki ubezpieczeniowe, aby pokryć rosnące zobowiązania. W rezultacie wiele osób, zwłaszcza w obszarach wysokiego ryzyka, takich jak przybrzeżne Floryda czy obszary dotknięte pożarami w Kalifornii, staje w obliczu drastycznych podwyżek składek lub wręcz niemożności uzyskania ubezpieczenia.
Z powodu nieopłacalności prowadzenia działalności w strefach wysokiego ryzyka, niektóre firmy ubezpieczeniowe całkowicie wycofują się z tych regionów, o może wpłynąć na załamanie rynku nieruchomości.
Za to w Polsce po fali upałów doświadczyliśmy rekordowych opadów. W Warszawie, zwłaszcza w dzielnicy Bielany, w ciągu jednego dnia spadło około 200% miesięcznej normy opadów dla sierpnia, co doprowadziło do poważnych podtopień i zalania dróg oraz budynków. Strażacy interweniowali ponad 2,900 razy w całym kraju, głównie w województwach mazowieckim i wielkopolskim.