Legendarny tekst „Łaknąć” Sarah Kane w przestrzeni zaprojektowanej przez Daniela Burena
O oryginalnym podejściu Teatrugalerii STUDIO do materii, jaką jest scenografia i koncepcji na „scenografię jako dzieło sztuki” pisaliśmy całkiem niedawno w artykule „Światowej sławy artysta Daniel Buren otwiera sezon 2018/2019 w teatrzegalerii STUDIO”. Odsyłamy do niego wszystkich ciekawych, jakie były przyczyny i pierwsze intuicje współpracy Burena z teatrem.
Obecnie w teatrgalerii STUDIO trwa już kreatywne zamieszkiwanie przestrzeni Daniela Burena przez kolejne zespoły realizatorów teatralnych.
Przygotowana instalacja/scenografia to stosunkowo minimalistyczna kompozycja dziesięciu różnorodnych, kolorowych kolumn. Wśród nich swoje spektakle będą kolejno inscenizować młodzi reżyserzy. Bardzo ciekawe i trudne do przewidzenia są sposoby, w jakie kolejne zespoły będą tę instalację „oswajać”.
Czy na kolumnach mogą stawać aktorzy? Czy ktoś odważy się zburzyć ten wertykalny porządek i kolumny poprzewraca? Czy któryś z młodych artystów będzie kontestował pracę dojrzałego już gwiazdora sztuk wizualnych i zupełnie zrezygnuje z wchodzenia w relację z jego propozycją? Czy wszyscy poczują się silnie zainspirowani i wykorzystają instalację do własnych celów? Warto śledzić repertuar teatrgalerii STUDIO, żeby poznać dalsze artystyczne losy pracy „in situ” (tu, na miejscu).
Pierwszym spektaklem przygotowanym w nawiązaniu do instalacji Burena będzie Łaknąć Sarah Kane w reżyserii Radosława Maciąga. Premiera już 19 października 2018.
Łaknąć to przedostatni z dramatów angielskiej dramatopisarki, w którym po raz pierwszy zastosowała ona poetycki strumień świadomości. Napisała go pod pseudonimem, co pozwoliło uniknąć dyskusji dotyczących zmiany środków artystycznych, gdyż Kane była kojarzona z burzliwymi debatami wokół nowej poetyki teatralnej. Szczególnie zależało jej, aby uwaga odbiorców skupiła się na samym tekście.
Tym, co bez wątpienia łączy czysto poetycki tekst Łaknąć Sarah Kane z instalacją In Situ Daniela Burena jest jedno słowo – eksperyment.
I jest to radykalny eksperyment, ponieważ wydarza się na przecięciu zupełnie różnych światów. Abstrakcyjna instalacja, stanowiąca punkt wyjścia dla rozpatrywania przestrzeni scenicznej, zgodnie z postulatami Burena, nie posiada żadnej konkretnej wymowy czy jasnego przeznaczenia.
To kontekst, jaki mogą nadać jej działania sceniczne, chwilowo uczyni ją obiektem „tu i teraz”.
Twórcy spektaklu również zdecydowali się sięgnąć po niejednoznaczny tekst. Autorka nie daje żadnych wskazówek realizatorskich, stoi w zupełnej opozycji do klasycznej struktury dramatu. Mamy tu do czynienia z radykalną próbą uchwycenia różnych rejestrów ludzkiej emocjonalności.
Poetyckość, ulotność i bezbronność – to słowa dopełniające, które podkreślają wagę subiektywnego doświadczenia odbiorców dla całości wydarzenia.
Następne produkcje, które również będą miały za zadanie twórczo wpisać się z w tę zastaną przestrzeń to „Miasto białych kart” José Saramago w reżyserii Ewy Rucińskiej (premiera 9 marca 2019 roku) oraz „Chroma: księga kolorów” Dereka Jarmana w reżyserii Grzegorza Jaremki (premiera jesienią 2019 roku). Stay tuned!