Wielka Uczta Króla, czyli zainspirowany przez Twardocha popis kulinarny Aleksandra Barona w Zoni
Podczas wydarzenia na stołach pojawią się dania inspirowane kuchnią przedwojenną. Dagmara Rosiak, Brand Manager Zoni tłumaczy, że motywem przewodnim całego wieczoru i wydarzenia kulinarnego będzie Kercelak, czyli słynne targowisko na przedwojennej warszawskiej Woli będące tłem wielu scen powieści „Król” i jednocześnie królestwem pierwowzoru bohatera Twardocha, czyli Taty Tasiemki.
– Specjalnie na Wielką Ucztę Króla przearanżujemy wnętrze Zoni na targowisko. Chcemy pokazać nowy wymiar sztuki kulinarnej, kreując swego rodzaju performance. Przygotowane będą trzy stanowiska barowe z bufetami oraz otwarta kuchnia. Zależy nam na stworzeniu atmosfery, w której obsługa będzie zachęcać, wręcz nagabywać, żeby podejść do stołu i spróbować konkretnych potraw – mówi Dagmara Rosiak.
Choć całość menu stanowi niespodziankę dla gości, to specjalnie dla naszej redakcji Zoni uchyliło rąbka tajemnicy.
Aleksander Baron poda flaki po warszawsku z pulpetami cielęcymi, szpikiem, tartym parmezanem i wędzoną węgierska papryką, bigos z dzikiego ptactwa z wędzonymi owocami, bigos z rydzami i portwajnem, jesiotra smażonego w maśle z sosem szarym i cytrusami, śledzie z beczki, wątrobiankę, czarny salceson, ogórki kiszone z liśćmi berberysu, chałkę i śliwkowe powidła. Na deser zaplanowane są rumowe bajaderki, a do picia własnej roboty kwas chlebowy i tonik selerowy.
Jak zaznacza sam szef kuchni, dania prezentowane podczas wieczoru będą autorską interpretacją tego, co jadło się przed wojną. Często będą to dania „żywcem wyjęte z bazarowego menu, a dzięki najlepszemu składnikowi i kunsztownemu wykonaniu staną się wręcz królewskie”.
Spektakularna będzie też z pewnością ułożona z kieliszków piramida, która zostanie wypełniona szampanem – niczym w lokalu Adria w latach 30. ubiegłego wieku.
Oczywiście nie zabraknie również najlepszej selekcji wódek – w końcu Zoni znajduje się w sercu Konesera, dawnej fabryki alkoholi.
By jeszcze mocniej zbudować atmosferę przedwojennego Kercelaka, w restauracji spotkamy osoby wystylizowane w sposób korespondujący z klimatem „Króla”. Poznamy je nie tylko po wyglądzie, ale też po charakterystycznej gwarze z tamtych czasów. Goście będą mogli negocjować z kelnerami-handlarzami wyłowienie upatrzonego śledzia z beczki czy odkrojenie odpowiedniej wielkości kawałka salcesonu, niczym na prawdziwym targowisku.
Wielką Ucztę Króla zaszczycą swoją obecnością aktorzy odgrywający role w spektaklu „Król” Teatru Polskiego oraz Szczepan Twardoch, a o oprawę muzyczną wydarzenia zadba Oliwier Andruszczenko znany z projektu BUM BUM ORKeSTAR, który specjalnie na 3 listopada przygotuje nowe kompozycje odwołujące się do muzyki klezmerskiej.
Jest to wydarzenie obowiązkowe nie tylko dla fanów adaptacji powieści Szczepana Twardocha, ale przede wszystkim dla miłośników klimatu przedwojennej Warszawy, jej gwaru, blichtru i ucztowania do samego rana. Wielka Uczta Króla zaspokoi nie tylko głód i pragnienie wszystkich zaproszonych, ale także stworzy niepowtarzalną okazję uczestnictwa w balu w iście warszawskim stylu.
Cena biletu (390 złotych w pierwszej turze sprzedaży trwającej do końca bieżącego tygodnia, więc radzimy się spieszyć z kupnem!) obejmuje koncert Oliwiera Andruszczenko oraz open bar (nielimitowany bufet i alkohol). Rezerwacje dostępne na stronie internetowej restauracji.
Konkurs!
Specjalnie dla naszych czytelników mamy do wygrania podwójne zaproszenie na Wielką Ucztę Króla – napisz w komentarzu (tu pod postem, nie na fb!), dlaczego chciałbyś wybrać się na to niezwykłe wydarzenie, a spośród komentujących wybierzemy najciekawszą odpowiedź i 30 października ogłosimy zwycięzcę!