Nowe Subkultury: BRUTALIŚCI
Czy dawne subkultury mają współczesne odpowiedniki? Postanowiliśmy to sprawdzić – w tym celu ruszyliśmy na ulice Warszawy i przeprowadziliśmy badania w terenie. Do współpracy zaprosiliśmy charakteryzującą się wrażliwym społecznie okiem fotografkę Zuzę Krajewską, która razem z nami odwiedzała skateparki, warszawskie imprezy i mieszkania naszych bohaterów. Okazuje się, że nie istnieją już twarde podziały rodem z lat 90. Młodzi, za pośrednictwem internetu – za pomocą określonej estetyki, hasztagów i podejścia do popkultury – tworzą grupy bardziej rozmyte, które nie wykluczają się wzajemnie. Nadaliśmy każdej z nich autorską nazwę. Oto nowe subkultury według F5.
BRUTALIŚCI
All black everything. Surowe, czarne ubrania zainspirowane brutalistycznym stylem architektury to obecnie najpopularniejsza miejska estetyka, która łączy środowiska oscylujący wokół szeroko pojętej kultury i sztuki.
Poprzez tworzenie miejskich kolektywów takich jak BAS. Kolektyw młodzi artyści trafiają do szerszego grona młodych osób i mają możliwość pokazania swojej twórczości.
Bas. Kolektyw wydaje ziny, muzykę na kasetach i planują także na winylach. Poza tym promuje młodych artystów i co najważniejsze organizuje własne imprezy z muzyką elektroniczną, dążąc do różnorodności. Na wystawach przez nich organizowanych pokazywane są – zdjęcia, murale tworzone w trakcie eventów, filmy, instalacje, rzeźby, czy performans. O ile nasi bohaterowie, czyli Igor Remesz, Oskar Szczepański, Michalina Sobieraj, Tosia Leniarska, Jeremi Dziedzic, Zofia Lutarewicz skupiają się na artystycznej działalności, nie angażując się w politykę, wręcz stroniąc od niej, o tyle na mapie miejskiej można znaleźć też inne inicjatywy. Może mniej artystyczne, ale idące w kierunku zaangażowanych społecznie działań, wyrażanych także poprzez muzykę.
O Brutażu, czyli cyklu imprez techno, a od niedawna również̇ wytwórni, pisaliśmy wielokrotnie, bo trudno było pominąć jego wpływ.
Równościowy i zaangażowany charakter imprezy, jaki wypracował sobie przez lata Brutaż, bezpośrednio wpływa na bawiących się na parkiecie ludzi. Aktywiści miejscy, studenci ASP, znani z warszawskich demonstracji prekariusze czy w końcu spragnione piątkowej wiksy środowisko LGBTQ to tylko kilka z grup społecznych, jakie się pojawiają na Brutażach. Specyficzny klimat imprezy z łatwością można wyczuć również w toczących się̨ pod klubami rozmowach. Wychodzisz więc na papierosa i słyszysz antykapitalistyczny monolog, tuż obok toczy się zażarta dyskusja dotycząca praw kobiet, która wcale nie przeszkadza tańczącej na schodach Cafe Kulturalnej blondynce. Zaangażowanie społeczne imprezowiczów świetnie podsumowują̨ cykle Brutaż dla uchodźców, podczas których były zbierane środki finansowe m.in. dla ofiar konfliktu w Donbasie czy dla migrantów w Serbii. Na jednej z takich imprez zebrano ok. 15 tys. złotych.
’Zajmujemy się głównie organizowaniem imprez tanecznych z szeroko pojętą muzyką elektroniczną, a także wystaw, które za każdym razem staramy się umiejscowić w innej przestrzeni. Poza tym drukujemy ziny, plakaty, wydajemy muzykę na kasetach, myślimy także o winylach. Pokazujemy talenty zgłaszających się do nas artystów audiowizualnych w luźnej, imprezowej atmosferze.’ – BAS.kolektyw
zdjęcia:
Zuza Krajewska
bohaterowie:
BAS.kolektyw
partnerem projektu jest marka Reserved