Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Aż 42 procent pracowników, nie tylko sektora handlu, uznaje okres przedświąteczny za niezwykle stresujący

"’Tis the season to be jolly, fa-la-la-la-la!”? Okazuje się, że ta piosenka powinna zostać zdelegalizowana.
.get_the_title().

Chyba coś się zmienia ostatnimi czasy w temacie mówienia o świętach Bożego Narodzenia. Nie zawsze są to same superlatywy, którym towarzyszy uśmiech od ucha do ucha.

To nie stało się nagle. Te zmiany następują od dawna i obejmują wszystkie sfery naszego życia, a związane są z rozwojem technologii, kapitalizmu czy marketingu.

Z drugiej strony rośnie świadomość związana za zdrowiem psychicznym i negatywnym wpływem, jaki wywiera na nie stres. Coraz częściej wiemy też, że nie wszystko, co widzimy w telewizji i internecie jest prawdą. I dotyczy to również lukrowanych obrazków Gwiazdki i okresu przedświątecznego.

Markus Spiske/Unsplash

Dlatego wyniki badań, takich jak tych przeprowadzonych przez firmę ubezpieczeniową MetLife wśród ponad 1000 Amerykanów, przestają dziwić. Nie płynie z nich bowiem jedynie hurraoptymizm.

Aż 42 proc. ankietowanych pracowników z różnych branż stwierdziło, że okres przedświąteczny jest tym najbardziej stresującym w ciągu całego roku, co negatywnie wpływa również na ich percepcję samych świąt.

Jako główną przyczynę tego stresu wskazują problemy z pogodzeniem życia zawodowego z osobistym, w którym ilość obowiązków w tym czasie wzrasta. Dodatkowym stresorem jest to, że większość współpracowników chce w okresie świąteczno-noworocznym wziąć urlop – problemem staje się więc to, ile dni urlopowych i komu zostanie przyznanych. Generuje to również widmo dodatkowej pracy w zastępstwie za nieobecną osobę.

via GIPHY

Firmowe śledziki i imprezki świąteczne nie są w stanie poprawić tych nastrojów. Zwłaszcza że, jak się okazuje, najchętniej nie uczestniczyłoby w nich prawie 40 proc. uczestników badania. Pracownicy tłumaczą to tym, że nie lubią i nie chcą łączyć życia osobistego ze służbowym. Często jest też tak, że firmowe wyjście koliduje z ich planami prywatnymi. To wszystko prowadzi do sytuacji, w której w firmach można zanotować nie tylko spadek nastroju wśród pracowników, ale także ich produktywności.

Zmęczenie, spadek motywacji, głowa zaprzątnięta przygotowaniami do świąt, stres i presja, by jednak cieszyć się Bożym Narodzeniem prowadzą do tego, że – jak przyznała połowa uczestników badania przeprowadzonego przez firmę Avenance – ilość wykonywanych obowiązków spada o jakieś 10-20 proc.

Za mniej produktywnych w grudniu uznaje się aż 68 proc. pracowników.

Może jednak spróbujemy trochę wrzucić na luz w tym roku? Let’s make Chrismtas great again! 😉

Zdjęcie główne: serial „The Office”
Tekst: KD

TU I TERAZ