5 najciekawszych projektów agencji reklamowej Droga5
Choć bardzo przyjemnie byłoby mieć takiego ambasadora w świecie biznesu kreatywnego jak swojsko brzmiący David Droga, kursujący głównie pomiędzy Nowym Jorkiem i Londynem założyciel Droga5 to – niestety – Australijczyk. Gdy w 2006 roku rozkręcał wspomnianą agencję reklamową, z pewnością nie spodziewał się, że po kilkunastu latach, dzięki pomysłowym, spektakularnym, a przy tym emocjonującym kampaniom i spotom wchodzącym często w dialog z trudnymi społecznie tematami, będzie ona na ustach całego świata.
W trakcie ostatnich 10 lat wyróżnienia sypały się bowiem z kolejnych opiniotwórczych mediów – Ad Age, Fast Company, Adweek czy D&AD – zaś początkowo start-up, a dziś już pełnoprawne przedsiębiorstwo nabyte przez Accenture, zwyciężyło również trzykrotnie w rywalizacji o statuetkę Lwa (2015, 2016, 2017) na Cannes Lions International Festival of Creativity.
Do tego Droga, jako najmłodszy laureat w historii, już teraz otrzymał tam nagrodę za całokształt dorobku. Roczne przychody w wysokości 14 mln dolarów na początku dekady, rok przed jej końcem kształtują się w Droga5 już na poziomie… 200 mln, zaś liczba pracowników z 80 w 2011 roku rozrosła się do 500. Gigantyczny progres.
Cały ten szum ma bardzo silne ugruntowanie w dorobku agencji, z którego naprawdę trudno wybrać 5 najistotniejszych kampanii realizowanych dla konkretnych marek bądź (punkt 3.) w imię szczytnych idei. Wszystkie z poniższych, bez wyjątku, zapisały się już w historii i nic dziwnego, że dla specjalistów z Adweek to właśnie Droga5 jest najważniejszym podmiotem w branży w ostatnich 10 latach.
1. Under Armour – I Will What I Want
W kampanii dla kultowej sportowo-odzieżowej marki Under Armour pierwsze skrzypce zagrała modelka Gisele Bundchen. Uderza ona w worek treningowy, co ma ilustrować jej siłę woli i nieustępliwość, podczas gdy na ścianach wokół wyświetlają się przekrojowe komentarze internautów, z którymi na co dzień musi się mierzyć. Obok tych wyrażających życzliwość i podziw, na równych prawach pojawiają się te bolesne, brutalne, nienawistne.
Eksperci określili projekt jako „totalny”, taki, w którym technologia i sfera wizualna idealnie podkreślają bezpośredni, przyziemny przekaz o tym, by nigdy się nie poddawać.
Wideo zostało nagrodzone Lwem w Cannes.
2. Android – Friends Furever
W prostocie często tkwi największa siła.
Określany przez wielu jako „cutest ad ever” materiał dla Androida ilustrujący nietypowe przyjaźnie w świecie zwierząt błyskawicznie podbił serca odbiorców i okazał się najczęściej udostępnianą reklamą w 2015 roku.
Reklamą spuentowaną nośnym hasłem: „Be together. Not the same”. Co ciekawe, Droga przyznawał się w wywiadach, że nigdy nie przypuszczałby że taka zbitka nagrań ze „śmiesznymi zwierzakami” zostanie wypuszczona z firmy przy jego błogosławieństwie. Po tym, gdy ją zobaczył, prosił już tylko o kolejne zapętlanie mu jej, wiedząc, że to będzie hit.
3. UNICEF Tap Project
Marketing marketingiem, ale Droga5 często angażowała się też (i robi to nadal) w najtrudniejsze społeczne problemy. Jednym z nich jest niewątpliwie brak dostępu do wody pitnej w ogromnej części świata (dramat dotyczy już dziś prawie miliarda osób).
Zapoczątkowana w 2007 roku i wciąż z powodzeniem realizowana kampania UNICEF Tap Project, skierowana do wszystkich, którzy mają dostęp do wody i mogą pomóc bardzo małym kosztem (1 dolara), szturmem przebiła się do społecznej świadomości.
Ba, takich „pojedynczych cegiełek” wygenerowała miliony, co pozwoliło sfinansować wsparcie dla potrzebujących. Zwiększyła też globalną wiedzę o problemie i przyciągnęła wielu celebrytów oraz duże korporacje, a tym samym gigantyczny kapitał. Takie inicjatywy bardzo szanujemy, zwłaszcza że ta stale ewoluuje i wymyślane są nowe formy, by zachęcać kolejne osoby.
4. Under Armour – Rule Yourself
Pozostając jeszcze na chwilę w wodnej, ale dużo luźniejszej atmosferze, nie sposób nie wspomnieć też o wspaniałym spocie z Michaelem Phelpsem z 2016 roku zrealizowanym przed Igrzyskami w Rio de Janeiro dla Under Armour.
Jest to jedna z niewielu reklam, przy której słowo ARTYSTYCZNA wcale nie będzie przesadą.
Codzienną mrówczą pracę najbardziej utytułowanego olimpijczyka w historii (28 medali, w tym 23 złote!) uchwycono tu w tak piękny sposób, że z marszu chowają się wszelkie „motywacyjne poradniki”. Chyba najlepiej można tu wyczuć na czym polega geniusz ekipy z Droga5.
5. Zmiana nazwy sieci restauracji z IHOP na IHOB i… czterokrotny wzrost sprzedaży
IHOP, czyli International House of Pancakes, to bardzo popularna sieć restauracji, która, jak wskazuje sama nazwa, słynie przede wszystkim z pysznych naleśników.
W chwili wprowadzenia do jej oferty burgerów specjaliści z Droga5 zaproponowali, by zamiast reklamować je jako osobny produkt (co miałoby znacznie mniejszy rezonans) warto… po prostu zmienić w nazwie przedsiębiorstwa P na B.
I tak oto stało się International House of Burgers, co możecie zobaczyć na zdjęciu wyżej. Efekt? Czterokrotny wzrost sprzedaży! Po pewnym czasie sieć wróciła do pierwotnej nazwy, ale ten pomysłowy i jakże skuteczny marketingowy trick nie tylko ucieszył portfele właścicieli, lecz odbił się również w świecie biznesu szerokim echem.
A jakie projekty Droga5 należą do waszych ulubionych?
Tekst: WM