Dlaczego coraz mniej ludzi bierze ślub? Tłumaczą naukowcy
Tym razem nie chodzi o trudności związane z wejściem w związek małżeński podczas pandemii. Liczba zawieranych ślubów systematycznie spada. Podczas gdy w latach 80. i 90. w Polsce w związek małżeński wchodziło rocznie około 250 tys. par, dziś jest to około 180-190 tys. rocznie. Z kolei w Stanach Zjednoczonych w stosunku do lat 90. zanotowano spadek w wysokości 8 proc.
Ma to związek z niżem demograficznym, ale nie tylko, bo ważną rolę odgrywają też przemiany kulturowe.
Nacisk na wejście w związek małżeński jest mniejszy, więcej par mieszka ze sobą, opóźniając decyzję o ślubie (lub całkowicie z niego rezygnując). Sprawie przyjrzeli się naukowcy z Cornell University w badaniu „Mismatches In the Marriage Market” opublikowanym w czasopiśmie Journal of Marriage and Family. Doszli do interesujących wniosków.
Badacze wzięli pod lupę mieszkańców Stanów Zjednoczonych i opracowali metodę pozwalającą oszacować cechy socjodemograficzne potencjalnych mężów (niebędących w związku małżeńskim), którzy przypominają rzeczywistych mężczyzn, z którymi kobiety wzięły ślub. Jednocześnie porównali te szacunki z faktycznym rozmieszczeniem nieżonatych mężczyzn na poziomie krajowym, stanowym i lokalnym.
Okazało się, że dochód potencjalnych mężów był znacznie wyższy od dochodu realnie istniejących nieżonatych mężczyzn – aż o 58 proc. Wśród tych modelowych kandydatów było aż o 30 proc. mniej bezrobotnych i o 19 proc. więcej osób, które mają wyższe wykształcenie.
– Większość amerykańskich kobiet marzy o ślubie, ale obecne niedobory mężczyzn będących w związku małżeńskim – mężczyzn ze stabilną pracą i dobrym dochodem – sprawiają, że jest to coraz trudniejsze, szczególnie w obecnej sytuacji ekonomicznej związanej z niestabilnymi, nisko płatnymi miejscami pracy – tłumaczy główny autor Daniel T. Lichter z Cornell University. – Małżeństwo wciąż opiera się na miłości, ale zasadniczo jest również transakcją ekonomiczną. Wielu młodych mężczyzn ma dziś niewiele do zaoferowania w kwestii małżeństwa, zwłaszcza że średni poziom wykształcenia młodych kobiet jest wyższy niż ich zalotników. Szczególny problem ze znalezieniem odpowiednich kandydatów na męża mają zdaniem badaczy kobiety należące do mniejszości rasowych i etnicznych, szczególnie Afroamerykanki. Problemów mogą też nastręczać kwestie geograficzne – potencjalni mężowie często dzieli wiele kilometrów od niezamężnych kobiet. Choć wyniki tych badań zdecydowanie nie napawają optymizmem, warto jednak podejść do nich z przymrużeniem oka, pamiętając o tym, że w końcu pieniądze i wyższe wykształcenie to nie wszystko.
Zdjęcie główne: Samantha Gades / Unsplash
Tekst: NS