Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Kilim 'Wesoły’ to kolejny ikoniczny projekt przywrócony do życia przez Splot Kilim

Najnowszy kilim polskiej marki Splot to kwintesencja stylu mid century modern. Wesoły zaprojektowała Danuta Paprowicz-Michno na początku lat 80. Przemek Cepak kolejny raz sięga po ikoniczne projekty przywracając polskiej tkaninie należne jej miejsce.
.get_the_title().

W Polsce kilimy mają duszę – tkaną z tradycji, czasu i historii. Ich opowieść zaczęła się wieki temu, kiedy orientalne wzory i techniki przywędrowały do nas wraz z kupcami i podróżnikami. Z biegiem lat ten dekoracyjny splot zakorzenił się w naszej kulturze na dobre – przekształcając się w lokalną opowieść o pięknie, rzemiośle i emocjach zapisanych w wełnie.

Zachwycali się nimi Stanisław Wyspiański czy Zofia Stryjeńska, a w okresie międzywojennym zdobiły zarówno eleganckie wille, jak i nowoczesne przestrzenie publiczne. Po wojnie przeżyły renesans dzięki Cepelii, stając się jednym z najbardziej charakterystycznych elementów polskiego wzornictwa eksportowego.

Dziś znów wracają także dzięki Przemkowi Cepakowi, który stoi za marką Splot Kilim. Każdy kilim Splotu to więcej niż tkanina – to opowieść spleciona z nici, historii polskiej tkaniny i i nowoczesnego spojrzenia. Tym razem Przemek Cepak sięgnął po ikoniczny wzór z lat 80. – kilim Wesoły. 

Danuta Paprowicz-Michno stworzyła projekt kilimu Wesołego dla Spółdzielni w Bobowej na początku lat 80. ale estetycznie jest to kwintesencja stylu mid century modern.

Organiczne, wielobarwne formy na kilimie nawiązują do fascynacji obrazami mikroskopowymi przełomu lat 50. i 60. Do utkania kilimu użyto wełen, które przędziemy ręcznie w Bobowej, w tym naturalnego melanżu z dodatkiem włókien z czarnych owiec.

Danuta Paprowicz-Michno była jedną z tych artystek, które tkaninę uczyniły pełnoprawnym językiem opowieści o powojennej Polsce – czasem z humorem, czasem z nostalgią, zawsze z wyczuciem formy i trendu. Jej nazwisko kojarzy się dziś z ikonami polskiego wzornictwa, jak 'Kangury’, 'Balony’ czy 'Łaźnie’ – tkaninami, które do dziś zachwycają świeżością i artystyczną lekkością.

Z wykształcenia projektantka tkanin, studiowała w Krakowie pod okiem Stefana Gałkowskiego. Jeszcze przed ukończeniem studiów została dostrzeżona przez Wandę Telakowską, która zaprosiła ją do zespołu Instytutu Wzornictwa Przemysłowego – kuźni polskiego designu. Tam nie tylko tworzyła, ale i prognozowała trendy – jej projekty były nierzadko kilka sezonów przed rynkiem.

Tworzyła nie tylko wzory użytkowe – w jej dorobku znajdziemy też nastrojowe kilimy dla Cepelii i monumentalne tapiserie, które zdobiły wnętrza w Polsce i za granicą. Paprowicz-Michno była wielokrotnie nagradzana, a jej twórczość zapisała się złotymi nićmi w historii polskiej sztuki użytkowej.

 

 

 

DESIGN