Jury Smogathonu wyłoniło finałowe drużyny spośród 120 zgłaszających się z całego świata. Półfinały miały miejsce w Warszawie, Londynie, Hongkongu i Berkeley. Do wygrania było 100 tys. dolarów, 75 proc. tej kwoty ma zostać przeznaczone na realizację projektu w stolicy Małopolski. Dodatkowo GlaxoSmithKline, jeden ze sponsorów, przyznał wybranemu zespołowi nagrodę specjalną w wysokości 50 tys. złotych. Te pieniądze również mają być przeznaczone na walkę ze smogiem w wybranym polskim mieście.

Tegoroczną edycję wygrał start-up Artveoli z USA, który zaprezentował urządzenie w formie obrazu. Produkt Artveoli ma oczyszczać powietrze z zanieczyszczeń i zamieniać dwutlenek węgla w tlen.

Wykorzystuje do tego proces bardzo podobny do fotosyntezy zachodzącej w roślinach zielonych. W tym roku Smogathon połączony został z międzynarodową konferencją Global Clean Air Summit, której celem była wymiana doświadczeń i dobrych praktyk związanych z walką z zanieczyszczeniem powietrza. Wiele rozwiązań prezentowanych na Smogathonie jest już w produkcji.

O Macieju Rysiu, pomysłodawcy Smogathonu, pisaliśmy w facewatchu krakowskich aktywistów.