ROG Flow Z13 – najpotężniejszy tablet do gier na świecie, który jest też laptopem
ASUS przyzwyczaił nas do eksperymentów, do tego całkiem udanych. Mamy okazję przetestować bardzo ciekawe urządzenie, czyli ROG Flow Z13 – ultramobilny, mocny sprzęt 2in1, który z pewnością jest mocnym konkurentem dla Microsoft Surface Pro czy iPada, do tego z gamingowym zacięciem.
Czym więc jest ROG Flow Z13? To ultramobilny, lekki, ale mocny laptop hybrydowy, który po odczepieniu klawiatury ukrytej w obudowie zmienia się w tablet z dotykowym ekranem i kompatybilnym z rysikiem ASUSa. Wraz z dedykowaną stacją dokującą XG Mobile, pełniącą funkcję zewnętrznego układu graficznego, staje się mocnym sprzętem, który uniesie każdą grę czy program graficzny. Wystarczy duży ekran i już mamy pełnowartościowe stanowisko do pracy lub do grania, zastępując stacjonarkę właśnie ROG Flow Z13. Chwilę później możemy zabrać go ze sobą na spotkanie lub… na kanapę, gdzie z rysikiem w dłoni będziemy kończyć pracę albo się relaksować. Fajny koncept, świetna realizacja i solidne wykonanie. Do tego ciekawy design – mocno kosmiczny, niczym z Cyberpunka. Zresztą ROG nie ukrywa retrofuturystycznych inspiracji. No i to podświetlane okienko w obudowie, przez które możemy zajrzeć do środka, żeby poczuć jak bije serce tej gamingowej hybrydy!
Co go wyróżnia poza wyglądem? Przede wszystkim wydajność. To tablet, który ma podzespoły jak mocny laptop.
Moc i mobilność
W tym niewielkim, ważącym 1,2 kg urządzeniu o 12-milimetrowej obudowie ROG zmieścił (w najwyższej wersji) procesor Intel Core i9-12900H, kartę graficzną Nvidia Ge Force RTX 3050 Ti, 32 GB RAM-u i dysk SSD PCIe 1 TB. A do tego dwa głośniki z obsługą Dolby Atmos, Wi-Fi 6E czy Bluetooth 5.2.
Ekran dotykowy z ochroną w formie szkła Corning Gorilla z 13,4-calową przekątną jest w zupełności wystarczający. Jak na tablet jest wręcz bardzo duży. Mamy więc moc.
Jak prezentuje się Flow Z13 na pierwszy rzut oka? Wszystko jest tu przemyślane i ma służyć wygodzie. Klawiatura, która jest też obudową, łatwo się odczepia i przyczepia – dzięki magnesom wystarczy tylko jeden ruch. Mamy wygodny skok klawiszy na poziomie 1,7 mm, podświetlenie RGB, charakterystyczne dla sprzętu dla graczy i możliwość zmiany nachylenia klawiatury. Flow Z13 został też wyposażony w odchylaną do 170 stopni podstawkę, dzięki której możemy odchylać ekran tak jak chcemy, więc pracuje się na nim jak na laptopie. Mimo że klawiatura nie jest zintegrowana, zagwarantowana jest pełna stabilność.
Mamy tutaj port Thunderbolt 4 – wystarczy jeden kabel, by zmienić Flow Z13 w komputer stacjonarny. Możemy też użyć USB-C lub skorzystać z gniazd w stacji dokującej XG Mobile, o której więcej za chwilę.
Wraz z dedykowaną stacją dokującą XG Mobile, pełniącą funkcję zewnętrznego układu graficznego, staje się mocnym sprzętem, który uniesie każdą grę czy programy graficzne.
XG Mobile – stacja dokująca, z którą możesz więcej
Flow Z13 to hybryda w sam raz na hybrydowe czasy. Zabierzesz go ze sobą na spotkanie i do pracy. Ze stacją dokującą zmieni się w stacjonarne monstrum, które dźwignie każdą grę, ale też programy graficzne. Jako tablet z rysikiem jest dodatkowym narzędziem pracy i rozrywki.
Połączenie mocy i mobilności? Wydajność laptopa w urządzeniu, które możesz trzymać w jednym ręku? Do tego wiele scenariuszy użytkowania.
Fani technologicznych nowinek i gadżetów: jeśli chcecie od urządzenia więcej, cenicie wygodę, to powinniście przyjrzeć się bliżej ROG Flow Z13. Trzeba przyznać, że za innowacyjność ROG każe sobie płacić, ale w przypadku tak wielostronnych urządzeń to mniej boli.
XG Mobile to stacja dokująca z dodatkową kartą graficzną Nvidia RTX 3080. Jest lekka, mała, możesz zabrać ją ze sobą wszędzie i bardzo łatwo przyczepić do Flow Z13. Sam XG Mobile też można postawić dzięki ukrytej w obudowie podstawce, której na początku nawet nie zauważyliśmy. Dzięki temu stacja zajmuje jeszcze mniej miejsca, a dodatkowo ułatwia to chłodzenie urządzenia. ROG lubi takie rozwiązania i musimy przyznać, że my też. Stacja, oprócz potężnej grafiki, dostarcza sporą ilość dodatkowych gniazd – w tym USB, DisplayPort i HDMI, Ethernet oraz czytnik kart pamięci.
W zestawie mamy też fajne etui zarówno na Flow Z13, jak i na stację dokującą.
To sprzęt dla osób, które na co dzień w pracy cenią sobie mobilność, dotykowy ekran, a od czasu do czasu potrzebują maksymalnej mocy – podczas pracy na ogromnych plikach lub do grania.
Dla fotografów, filmowców i projektantów
Jak wygląda praca na Flow Z13? ASUS z pewnością spodoba się branży kreatywnej. To świetne urządzenie dla fotografów, montażystów, filmowców, projektantów albo muzyków. Jest wielofunkcyjne i mobilne. Bez problemu pracowaliśmy na programach do obróbki foto i video, na Ilustratorze, Premierze czy Lightroomie.
Teraz więcej o ekranie, a co za tym idzie – zastosowaniu. Ekran Flow Z13 to tylko i aż 13,4″ przekątnej, o proporcji 16:10. Wykorzystuje za to przestrzeń do granic możliwości. Do tego z rozdzielczością 3840 x 2400 px i doskonałym pokryciem przestrzeni barw. No i jest dotykowy, co sprawia, że po prostu możemy więcej.
Flow Z13 występuje w trzech konfiguracjach. Wspominaliśmy już wcześniej o najmocniejszej z nich z procesorem Core i9 i grafiką RTX 3050 Ti. Kolejne, nieco słabsze, zostały wyposażone w procesor Core i7-12700H i grafikę RTX 3050 oraz Core i5-12500H bez dedykowanej grafiki poza tą wbudowaną w CPU. No właśnie – wersje te różnią się wyświetlaczami. A co za tym idzie – to wy decydujecie, do czego chcecie używać Flow Z13.
Wszystkie trzy wersje opierają się na matrycy IPS, ale rozdzielczość 4K i odświeżanie 60 Hz znajdziemy w najdroższym wariancie. W pozostałych mamy niższą rozdzielczość (Full HD), ale za to odświeżanie 120 HZ. Przy obróbce wideo lepsza będzie rozdzielczość 4K, ale do gier lepiej wybrać Full HD z odświeżaniem 120 HZ. Na każdej wersji rozgrywka jest płynna.
Możesz pracować lub grać, gdzie chcesz i jak chcesz. To urządzenie, zaprojektowane od podstaw jako tablet do gier, obsługuje sterowanie dotykowe, użycie gamepadów lub tradycyjnej myszy i klawiatury.
Gaming
Granie, gdzie chcesz i jak chcesz, na twoich warunkach? ROG Flow Z13 łączy najlepsze aspekty mobilności tabletu z wydajnością i wszechstronnością peceta. Jest cichy, bo brak zawiasów pozwolił na zaprojektowanie szerszej komory parowej i większych wentylatorów. Karta graficzna w samym tablecie poradzi sobie z każdą nową grą.
Jeśli na ROG Flow Z13 chcecie więcej grać niż pracować, to lepiej sprawdzi się wersja z ekranem o niższej rozdzielczości, ale za to ze 120-hercowym odświeżaniem ekranu, na którym rozgrywka jest płynniejsza.
To urządzenie, zaprojektowane od podstaw jako tablet do gier, obsługuje sterowanie dotykowe, użycie gamepadów lub tradycyjnej myszy i klawiatury, co pozwala wybrać idealny sposób grania. Można sparować aż cztery kontrolery i grać ze znajomymi na wyjeździe. Jeśli potrzebujesz drugiego ekranu, port USB Type-C z Thunderbolt 4 i Type-C z obsługą DisplayPort 1.4 umożliwią łatwe połączenie z dodatkowymi monitorami. Kontroler gamepada jest wbudowany w urządzeniu, więc pad komunikuje się poprzez BlueTooth bezpośrednio z Flow Z13 – nie ma zatem potrzeby podpinać „kontrolera” i zajmować gniazdo USB. Jest to z pewnością świetne urządzenie do gier dla systemu Windows 11, możesz instalować aplikacje lub gry na Androida.
Z13 jest w pełni kompatybilny z XG Mobile, zmieniając go we wszechstronną stację do nawet najbardziej wymagających gier. Ten malutki tablet zmienia się wówczas w prawdziwego potwora do gier, który udźwignie każdą nową produkcję.
Zdjęcia: Alica Postnykova, Vlad Baranov dla F5