Firma Lia stworzyła pierwszy w pełni biodegradowalny test ciążowy
Plastik to tworzywo sztuczne stosowane na szeroką skalę. W przypadku niektórych przedmiotów aż trudno sobie wyobrazić, by były wykonane z innego materiału. Tak było między innymi w przypadku stosowanych na całym świecie testów ciążowych dostępnych w każdej aptece i drogerii.
Rocznie na świecie około 1 mln ton plastikowych odpadów to produkty służące do wykrywania ciąży.
Od ponad 30 lat na rynku nie pojawił się żaden produkt idący z duchem czasu i przeznaczony dla nowego pokolenia świadomych konsumentów. Do dziś!
Dwie studentki – Bethany Edwards i Anna Simpson – stworzyły innowacyjne rozwiązanie pozwalające na skuteczne, szybkie i ekologiczne wykonanie testu ciążowego. Ich marka Lia już wkrótce ma szanse zrewolucjonizować rynek. Przełomowa technologia sprawia, że jest to pierwszy i jedyny w całości biodegradowalny test ciążowy nadający się do spłukania w toalecie. Zapewnia zrównoważoną i dyskretną alternatywę bez konieczności utylizacji plastiku. Test Lia powstał na bazie tych samych naturalnych włókien roślinnych, co większość papieru toaletowego. Każdy produkt jest wykonany z celulozy, nie zawiera plastiku, włókien szklanych ani nitrocelulozy.
Testy Lia są nie tylko ekologiczne, ale również dyskretne. Z łatwością można spuścić je w toalecie wraz z papierem toaletowym.
Wiadomość o poczęciu jest zdecydowanie prywatną kwestią. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że test ciążowy wykonywany jest w wielu bardzo różnych życiowych momentach, z których nie koniecznie mamy ochotę się komukolwiek tłumaczyć. Jak wiadomo nie ma nic bardziej krępującego niż zużyta różowo-biała płytka wystająca z kosza na śmieci. Nie wspominając o aspekcie higienicznym.
Dzięki Bethany Edwards i Annie Simpson współczesne kobiety mogą zadbać nie tylko o siebie, ale również o przyszłość planety, uwalniając ją od niepotrzebnych, trudnych w utylizacji odpadów.
Tekst: Anna Puszczewicz-Siodłok