Pandemia zmniejszy zapotrzebowanie na paliwa kopalne – mówi Międzynarodowa Agencja Energetyczna
Międzynarodowa Agencja Energetyczna została założona w połowie lat 70. ubiegłego wieku, w czasie kryzysu naftowego – początkowo jej celem było więc zapobieganie przerwom w dostawach ropy naftowej i zbieranie danych na temat międzynarodowego rynku ropy. Z czasem jej priorytety uległy jednak zmianie. Obecnie Międzynarodowa Agencja Energetyczna stawia na alternatywne źródła energii – promuje je, bada i wprowadza na rynek. Z nowego raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej wynika, że za sprawą pandemii koronawirusa w 2020 roku znacząco spadnie globalny popyt na surowce energetyczne. Ma to związek z wstrzymaniem działań w wielu sektorach przemysłu, a także redukcją zapotrzebowania na transport.
Popyt na energię ma w tym roku spaść o całe 6 proc. – odpowiada to zapotrzebowaniu energetycznemu Indii, które są trzecim co do wielkości odbiorcą energii na świecie, albo Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii razem.
Byłaby to największa obniżka zapotrzebowania od czasów… II wojny światowej.
Spadek popytu na gaz ziemny miałby wynosić 5 proc., na węgiel – 8 proc., a na ropę naftową – aż 9 proc. – Spadek popytu na prawie wszystkie główne paliwa jest oszałamiający, szczególnie na węgiel, ropę i gaz. Tylko odnawialne źródła energii utrzymują się podczas niespotykanego wcześniej spadku zużycia energii elektrycznej – skomentował Fatih Birol, dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Organizacja przewiduje, że udział energii odnawialnej wzrośnie o 5 proc. i będzie ona zaspokajać aż 30 proc. kurczącego się zapotrzebowania na energię na świecie. Spadek popytu na paliwa kopalne może z kolei obniżyć poziom globalnych emisji o całe 8 proc. w porównaniu z 2019 rokiem – to aż 6 razy więcej niż w rekordowym 2009 roku, kiedy to spadek związany był z kryzysem finansowym. – Jest jeszcze za wcześnie, aby przewidzieć długoterminowe skutki, ale przemysł energetyczny, który wyłania się z kryzysu, będzie się znacznie różnić od tego, który pojawił się wcześniej – dodał Birol.
Zdjęcie główne: Marcin Jóźwiak / Unsplash
Tekst: NS