Wielorazowe majtki menstruacyjne od polskiej marki, które można nosić bez dodatkowej ochrony
Kobieta krwawi średnio 12 razy w roku, co w skali całego życia daje około 2280 dni z okresem. W tym czasie zużywa około 130 kilogramów jednorazowych produktów do higieny intymnej i wydaje na nie od 10 do 36 tys. złotych. Przerażające? Tak. Czy jest na to alternatywa? Jak najbardziej!
Poznajcie transparentną i szyjącą wyłącznie z bawełny organicznej z certyfikatem GOTS markę „Skrojone”, która jako pierwsza w Polsce postanowiła znaleźć przyjazne środowisku remedium na niedogodności kobiet.
Majtki menstruacyjne od dziewczyn ze Skrojone są wielorazowego użytku i można je nosić podczas miesiączki zamiast tamponów, podpasek czy kubeczka menstruacyjnego. Jest to możliwe dzięki wbudowanej, nieprzemakalnej warstwie ochronnej, która zatrzymuje krew i zapobiega wyciekom. Majtki są także dobrym rozwiązaniem dla kobiet w czasie połogu oraz tych, które mają nieregularne miesiączki lub potrzebują dodatkowej ochrony.
Bielizna składa się z 4 warstw: od strony ciała – 100 proc. bawełna organiczna z certyfikatem GOTS, wkład ochronny – frotte bambusowe 100 proc., następnie warstwa chroniąca przed przeciekaniem – wodoodporny i oddychający PUL (100 proc. poliester laminowany poliuretanem) oraz ostatnia warstwa od zewnątrz – bawełna organiczna z certyfikatem GOTS (95 proc. bawełna, 5 proc. lycra). Dodatkowo warto podkreślić, że zgodnie z badaniami bambus usuwa ze swojej powierzchni ok. 70 proc. bakterii, a właściwość tę zachowuje nawet po 50 praniach.
Dużym plusem bielizny menstruacyjnej jest jej wielorazowość – jedna para majtek może wam służyć co najmniej 5 lat.
W zależności od intensywności miesiączki, majtki można nosić aż do 12 godzin. Następnie wystarczy je przepłukać pod bieżącą wodą i wrzucić do pralki. Skrojone na swoim Instagramie informuje, że lada dzień opublikuje materiał video, który będzie zawierał m.in. instrukcje prania bielizny.
Produkt Skrojone to kolejny krok w stronę less waste.
Twórczynie postawiły na naturalne materiały, które w odróżnieniu od innych chłonnych wkładów wykonanych np. z mikrofibry nie uwalniają mikroplastiku. Ich produkcja nie wymaga wydobycia paliw koplanych, w związku z tym nie przyczyniają się do podwyższenia stężenia CO2 w atmosferze.
Majtki będą dostępne w regularnej sprzedaży dopiero za kilka miesięcy. Marka chce najpierw poznać opinie pierwszych śmiałkiń i udoskonalić produkt.
Z tego powodu pierwsza partia majtek jest mocno limitowanym, testowym dropem sprzedawanym w promocyjnej cenie – 99 zł zamiast 136 zł.
Popieramy wszystkie wielorazowe alernatywy, więc cierpliwie czekamy, aż produkt ujrzy światło dzienne i będzie dostępny dla szerszego grona użytkowniczek.
Brawo!
Zdjęcia: Skrojone
Tekst: Dominika Szymańska