Indie look to teraz indiecore
Pamiętacie jeszcze MySpace’a, indie rock revolution i imprezy w Jadłodajni Filozoficznej? Jeśli tak, to prawdopodobnie nie należycie do pokolenia Z, ale to nic – z pewnością macie w szafie pełno ciuchów z tamtych czasów. A to ułatwi wam odnalezienie się w tym przywracanym przez młodych trendzie.
Chodzi o indie sleaze, czyli swoiste połączenie grunge’u w nieco bardziej nowoczesnym wydaniu, neonowych dodatków rodem z lat 80., a do tego wszystkich tych rzeczy, które dekadę temu nazywano hipsterskimi.
Wyświetl ten post na Instagramie
Ikony tamtego stylu to Kate Moss, Cory Kennedy, siostry Olsen, Sienna Miller, Agyness Deyn czy Sky Ferreira.
Porwane rajstopy, krótkie spódnice i sukienki, koszule w kratę, skórzane kurtki – to niemal obowiązkowe elementy stylówki indie dziewczyn.
Jeśli chodzi o mężczyzn, to ikonami stylu byli członkowie wszystkich zespołów, których nazwy zaczynały się od 'The’, chłopaki z Franz Ferdinand, Pete Doherty z The Libertines czy Alex Turner z Arctic Monkeys. Obowiązywały przede wszystkim spodnie rurki, koszulki z zespołami, obszerne koszule, duże płaszcze, charakterystyczne fryzury. Niezwykle popularne były grzywki, zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Za stylowy gadżet uważano wówczas także papierosy, których nie mogło zabraknąć na zdjęciach, które umieszczało się na swoim koncie na MySpace. Nie brakowało ich także na prześwietlonych, amatorskich zdjęciach z fleszem, które często robiono na imprezach aparatem cyfrowym.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
@oldloserinbrooklyn Trend forecast: indie sleaze revival #trendcycle #nostalgia #tumblrfashion #indiekid ♬ Sex and the City (Main Theme) – TV Sounds Unlimited
Na TikToku pojawia się ostatnio coraz więcej sugestii, że stylówka tamtych lat powraca.
Dowody? Powrót prześwietlonych fotografii czy moda na słuchawki z kablem – przekonuje Mandy Lee w filmiku powyżej. To jednak nie wszystko: indie sleaze pełne było grunge’owych wpływów, które chyba nigdy nie znikną z mody i niezwykle barokowe. Mieszanie ze sobą wzorów i estetyk – z najróżniejszym skutkiem – było wtedy na porządku dziennym. – Ludzie chcą bardziej nonszalanckiego łączenia rzeczy, takiego, które wydaje się właściwe w danej chwili, bardziej zabawnego i autentycznego. Indie sleaze ostatecznie polegało na szukaniu przyjemności, podejściu do życia jak do ogromnego mash-upu, jak najlepszym wykorzystaniu chwili w czasie, gdy życie stawało się ciemniejsze, ale wciąż nie było tak złe jak dzisiaj – tłumaczy specjalistka od trendów Geraldine Wharry. Nie sposób też zignorować tego, że indie łączyło ludzi wokół rzeczy kreatywnych – muzyki czy sztuki – a to jest to, czego wiele młodych osób potrzebuje i dziś.
Wyświetl ten post na Instagramie
– Side fringe ✔️
– Pop Boutique striped dress ✔️
– Vintage ball gown ✔️
– American Apparel chunky chain necklace ✔️
– Leopard print faux fur coat ✔️#indiesleaze pic.twitter.com/f07mAAcacc— Sunta Templeton (@SuntaTempleton) January 27, 2022
Wyświetl ten post na Instagramie
Niektórzy wiążą estetykę indie sleaze z chęcią odreagowania po mającym wówczas miejsce kryzysie ekonomicznym. Jeśli to prawda, to przełożenie na dzisiejsze pandemiczne czasy jest niemal oczywiste. Nic zresztą dziwnego, że młode pokolenie idealizuje ubiegłą dekadę.
Estetyka indie sleaze to lata, kiedy przedstawiciele generacji Z chodzili do szkoły, nie musieli mościć się na rynku pracy, media społecznościowe dopiero raczkowały, a wszystko wydawało się nieco prostsze.
Tylko czy faktycznie takie było?
Taking 300 photos of a bad party is literally what I did on every night out between 2006-2009 so I guess indie sleaze really is back
— Sirin Kale (@thedalstonyears) January 31, 2022
It’s funny that hipster became such a bad, meaningless (???) word, that we have to call it Indie Sleaze this time ’round.
We all know it’s hipster shit though.
— Andrew (@AndrewDLuecke) January 31, 2022
I feel gen Z needs to decide: are skinny jeans out or not? Because you cannot stage an aesthetic revival of indiesleaze without them.
(Tho listen, if this means I get to stock up on distressed early 00s-style knits i’m all for it)
— Agri Ismaïl (@a9ri) January 26, 2022
Apparently there’s a new trend called #indiesleaze, it’s like a callback to 00s teen fashion choices, except it wasn’t a conscious choice back then, I think we just didn’t know what we were doing and ended up looking generally disheveled with a fixation on huge fringes
— Carlotta Ottonello (@CarlottaOtton) January 28, 2022
Wyświetl ten post na Instagramie
Tekst: NS