Skąd wziął się fenomen Balenciaga?
Fenomen marki Balenciaga, szczególnie pod kierownictwem kreatywnym Demny Gvasalii, polega przede wszystkim na zdolności do przekładania surowych, niekonwencjonalnych estetyk, w tym inspirowanych modą uliczną i codziennością, na język luksusu. Demna Gvasalia widzi piękno w autentyczności i niekonwencjonalności. Elementy mody ulicznej, takie jak przeskalowane kroje, zużyte materiały czy warstwowość, są reinterpretowane w luksusowej estetyce. Ubrania, które mogą wydawać się inspirowane garderobą osób bezdomnych – zniszczone trampki, przeskalowane płaszcze czy nieoczywiste połączenia kolorów – są przekształcane w produkty, które wyrażają indywidualność i przekraczają granice tradycyjnego pojmowania mody. Stąd zdarzają się aż nazbyt bezpośrednie inspiracje modą bezdomnych, jak to było w przypadku Slavika ze Lwowa, który stał się nieoficjalną ikoną mody.
Jego codzienne, starannie skomponowane stroje przyciągnęły uwagę fotografa Jurka Dyaczyshyna, który w latach 2011-2013 stworzył serię ponad 100 portretów zatytułowaną 'Slavik’s Fashion’ i stały się inspiracją dla Gvasalii najpierw w projektach Vetements a później Balenciaga.
Choć w 2013 roku Slavik zniknął z ulic Lwowa, a jego los pozostaje nieznany, jego styl z powodzeniem zadomowił się w estetyce marek prowadzonych przez Gvasalia, któremu udało się przenieść go na poziom luksusowy. Balenciaga przekształca elementy uważane za nieatrakcyjne – nadmiarowe kroje, ciężkie materiały czy niedopasowane warstwy – w modę, która wywołuje emocje.
Absurdalne wydawałoby się inspiracje stylem bezdomnych mają podkreślać 3 kluczowe fundamenty mody: odwagę, indywidualizm i nonszalancję.
Zawierają elementy opowieści o codziennym życiu – o przetrwaniu, codzienności, kreatywności w trudnych warunkach. Włączenie takich elementów do kolekcji Balenciagi nadaje jej ubraniom emocjonalnej głębi i autentyczności. To nie tylko moda, ale też narracja, która przyciąga klientów poszukujących ubrań z historią. – Współczesny klient luksusowy ceni ironię i kontrast – mówi Gvasalia. Ubrania inspirowane ulicą, sprzedawane w kontekście luksusowym, wywołują reakcje – od zachwytu po kontrowersje. Przykładem są drogie sneakersy wyglądające na zużyte czy torby przypominające te używane na bazarach.
Takie przedmioty tworzą dialog pomiędzy luksusem a codziennością, podkreślając przesunięcie granic w świecie mody.
Moda uliczna, kiedyś marginalizowana, dziś stała się kluczowym źródłem inspiracji dla projektantów. W świecie Balenciagi estetyka ulicy jest celebrowana jako wyraz autentyczności i odwagi, co rezonuje z klientami poszukującymi indywidualizmu, a moda inspirowana bezdomnością czy ulicą stanowi kontrast wobec tradycyjnych wyobrażeń luksusu, takich jak elegancja i przepych.
To przekształcenie jest aktem sprzeciwu wobec konwencji, co nadaje Balenciadze wizerunek marki awangardowej i prowokującej.
Współczesna kultura to wypadkowa wpływy z różnych warstw społecznych, tworząca hybrydę stylów. Ulica i luksus stają się wzajemnie komplementarne, a Balenciaga potrafi tym umiejętnie żonglować jak nikt inny.