Ludzie mają problem z nagim zdjęciem sióstr Hadid, które opublikował Vogue

Czy wspólna sesja Gigi i Belli Hadid, którą opublikował Vogue, jest rzeczywiście aż tak kontrowersyjna?
.get_the_title().

Do tej pory mogliśmy oglądać tylko jedną wspólną sesję sióstr Hadid. Peruki, mocny make-up i bielizna przykryta futrem to efekty edytorialu dla V Magazine z 2015 roku. Po ponad dwóch roku siostry powracają w sesji dla brytyjskiego Vogue’a w obiektywie Stevena Meisela i już od pierwszej publikacji kontrowersjom nie ma końca. Skrajnych emocji nie wzbudzają jednak dwie okładki, na których siostry pozują osobno. Prawdziwe emocje zaczynają się, kiedy zaglądamy do środka i pojawia się rozkładówka z nagim zdjęciem sióstr Hadid.

British Vogue March 2018
British Vogue March 2018

Rozkładówka to zresztą według czytelników magazynu najbardziej odpowiednie słowo dla nagiej sesji sióstr. Niektórym z nich nie spodobał się seksualny podtekst sesji i prezentowanie spokrewnionych modelek w tak intymny sposób. „Jakoś nie wyobrażam sobie dwóch nagich braci w sesji dla tego magazynu” – czytamy w komentarzach pojawiających się w mediach społecznościowych. Kontrowersje wzbudza też nagość, zwłaszcza że Vogue to przede wszystkim magazyn o modzie.

Czy rzeczywiście sesja sióstr Hadid jest aż tak kontrowersyjna? Zdjęcia Meisela jak zawsze są zachwycające i ukazują piękno dwóch kobiet o nadzwyczajnej urodzie. Można na nie spojrzeć, mając z tyłu głowy podtekst seksualny, ale można też dostrzec na nich portret dwóch bliskich osób, które od dawna przyzwyczajone są do swojej nagości.

MW

FASHION