FAO ujawniło, że przemysł mięsny i mleczarski odpowiadają za 1/3 światowej emisji związków azotu
Naukowcy z Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) na początku lipca opublikowali wyniki badania, w którym wzięli pod uwagę emisję związków azotu z przemysłu mięsnego i mleczarskiego z 275 krajów i terytoriów. Eksperci korzystali z najbardziej szczegółowych informacji geograficznych, biorąc pod uwagę różnorodność łańcuchów dostaw żywego inwentarza i międzynarodowy handel. Po przeanalizowaniu danych okazało się, że hodowla zwierząt emituje około 65 teragramów (Tg) azotu, co odpowiada 1/3 obecnych emisji azotu wywołanych przez człowieka rocznie.
Naukowcy ostrzegają, że w ten sposób azot osiągnął już maksymalną dopuszczalną granicę planetarną i nie należy jej przekraczać.
Większość tych emisji, bo aż 68 proc., pochodzi z upraw prowadzonych w celu wyżywienia zwierząt gospodarskich. Nawozy rolnicze oraz produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego są również głównymi źródłami zanieczyszczenia azotem.
Sektor hodowlany pilnie potrzebuje globalnej inicjatywy na rzecz rozwiązania problemu zanieczyszczenia azotem przy jednoczesnym wspieraniu bezpieczeństwa żywnościowego.
Emisje związków azotu – takich jak amoniak, podtlenek azotu, tlenki azotu – przyczyniają się do utraty różnorodności biologicznej, powstawania dziury ozonowej, kwaśnych deszczy i zmian klimatu. Podtlenek azotu jest szczególnie szkodliwy, ponieważ potrafi być ponad 300 razy bardziej skuteczny w zatrzymywaniu ciepła w atmosferze niż dwutlenek węgla. Przemysł mięsny i mleczarski emituje również dużo metanu i dwutlenku węgla.
– Zwierzęta gospodarskie są jednym z najważniejszych czynników przyczyniających się do najpoważniejszych problemów środowiskowych w dzisiejszych czasach. Aby zaradzić tej sytuacji, konieczne są natychmiastowe działania – powiedział Henning Steinfeld, szef działu informacji i polityki hodowlanej FAO. Naukowcy z FAO wzywają do globalnej inicjatywy na rzecz rozwiązania problemu zanieczyszczenia azotem.
Twierdzą, że jednym z możliwych lekarstw jest ograniczenie przez ludzi spożywania mięsa i nabiału.
Wskazali na zamożne kraje Ameryki Północnej i Europy, a także na regiony o średnich dochodach, takie jak Brazylia, jako te, które powinny spożywać znacznie mniej tych produktów.
Tekst: Marta Mankiewicz