Brytyjscy uczniowie będą się uczyć rozpoznawania fake newsów
Popularność terminu „fake news” nie słabnie. Nie słabnie też popularność kryjących się pod nim fałszywych wiadomości, których celem jest wprowadzenie odbiorcy w błąd i osiągnięcie konkretnych korzyści finansowych czy politycznych. Odróżnienie rzetelnych informacji od fake newsów nie zawsze jest łatwe, zwłaszcza w internecie. Naukowcy z New York University i Princeton University ustalili w zeszłym roku, że fake newsy najczęściej udostępniają na portalach społecznościowych osoby powyżej 65 roku życia (pisaliśmy o tym tutaj). Nie znaczy to jednak, że inne grupy wiekowe pozostają obojętne na urok niezwykle sensacyjnych nagłówków.
Dlatego też najmłodsi Brytyjczycy nauczą się już wkrótce odróżniania prawdziwych wiadomości od fałszywych.
Tamtejsze Ministerstwo Edukacji planuje wprowadzić tego typu lekcje do szkolnych planów zajęć.
Na zajęciach młodzi Brytyjczycy poznają takie terminy jak „spoofer” czy „sock-puppet” i poznają zwodniczą siłę clickbaitowych nagłówków.
Dowiedzą się także, jak oceniać i wartościować znajdowane w internecie informacje, jak rozpoznawać niebezpieczne treści i czym jest efekt potwierdzenia (ang. confirmation bias), czyli tendencja do preferowania informacji, które potwierdzają wcześniejsze oczekiwania i hipotezy.
– To, co zaczyna się jako dezinformacja – celowe wprowadzanie w błąd – powtarza się następnie w postaci niedoinformowania, gdy stwierdza się lub przekazuje coś, co uważa się za prawdę, choć nią nie jest – tłumaczy brytyjski sekretarz edukacji Damian Hinds, nawiązując między innymi do antyszczepionkowców. Dlatego też umiejętność zidentyfikowania prawdziwych informacji jest w dzisiejszych czasach tak ważna – zwłaszcza, że wiadomości zalewają nas ze wszystkich stron. Kolejny raz brytyjski system edukacji dowodzi, że trzyma rękę na pulsie nowoczesności – jakiś czas temu donosiliśmy o tym, że w tamtejszych podstawówkach i szkołach średnich wprowadzone zostaną zajęcia z mindfullnes, dzięki którym dzieci i młodzież nauczą się radzenia sobie ze stresem.
Tekst: NS