Dictionary.com wprowadza aż 15 tys. zmian, które mają przeciwdziałać uprzedzeniom
Leksykografia, czyli nauka o słownikach, prawdopodobnie większości z was nie wydaje się pasjonującym zagadnieniem. Wbrew pozorom językoznawstwo, którego działem jest leksykografia, bywa niezwykle aktualną dziedziną – w ostatnim czasie Rada Języka Polskiego przedstawiała swe stanowisko na przykład na temat feminatywów. Zmiany wprowadzane w słownikach mają moc kształtowania rzeczywistości. Wiedzą o tym leksykografowie z Dictionary.com, czyli jednego z największych internetowych słowników języka angielskiego, z którego miesięcznie korzysta aż 70 mln osób.
Właśnie wprowadzili tam aż 15 tys. zmian – dodano nowe słowa, część definicji uległa zmianie, w niektórych wypadkach zaktualizowano pisownię, a w innych zmieniono jedne terminy na drugie.
– Rok 2020 był rokiem większych niż zwykle zmian, które wpłynęły na to, jak pracujemy, żyjemy i komunikujemy się – i jak używamy języka. Nasza największa dotychczas aktualizacja to efekt zaangażowania naszego zespołu nie tylko w dokumentowanie ewolucji języka, ale też w to, by nasi użytkownicy zawsze mieli pewność, że znajdą potrzebne im znaczenie [danego słowa] – mówi Jennifer Steeves-Kiss, dyrektor generalna Dictionary.com.
Dużo wprowadzonych zmian ma związek ze słowami używanymi do opisu osób LGBT+. Leksykografowie uznali, że w odniesieniu do nich w słowniku zbyt często występuje kliniczny i dystansujący język, dlatego też na przykład zamiast „homoseksualisty” („homosexual”) w słowniku jest teraz „gej” („gay”). „Czarny” w odniesieniu do rasy jest teraz pisany wielką literą („Black”). W przypadku innych ras już wcześniej przyjęta została taka pisownia, a więc użytkownicy słownika często zwracali się do Dictionary.com z prośbą o tę zmianę. Zmiany dotyczą także samobójstwa związanego z uzależnieniem – zamiast „commit suicide” słownik proponuje teraz użyć słów „die by suicide” albo „end one’s life”. W przypadku osoby uzależnionej opisujący ją termin „addict” został zmieniony na frazy „person addicted to” oraz „habitual user of”.
Pojawiło się także 650 nowych słów odnoszących się do rasy i pochodzenia etnicznego, środowiska („exoanxiety”, czyli „depresja klimatyczna”), orientacji seksualnej („as” jako termin oznaczający osobę aseksualną), określeń slangowych czy skrótów używanych w internecie.
– Wśród wielu naszych nowych wpisów są tysiące głębszych, obejmujących cały słownik rewizji, które dotykają nas na naszych najbardziej osobistych poziomach: jak mówimy o sobie i naszej tożsamości, od rasy, przez orientację seksualną, po zdrowie psychiczne. Nasze poprawki stawiają na pierwszym miejscu ludzi w całym ich bogatym człowieczeństwie, z czego jesteśmy niezwykle dumni – komentuje zmiany leksykograf John Kelly.
Zdjęcie główne: Joshua Hoehne/Unsplash
Tekst: NS