Lepiej kupować czy wynajmować mieszkanie? Odpowiedź ekonomistki cię uspokoi
W pewnym momencie życia duża część z nas zaczyna się zastanawiać, czy lepiej dalej tułać się po wynajmowanych mieszkaniach, czy zaciągnąć kredyt i kupić mieszkanie na własność. Które rozwiązanie jest bardziej opłacalne?
Okazuje się, że ten dylemat nie powinien wywoływać tylu emocji, bo koszt wynajmu i zakupu mieszkania jest mniej więcej taki sam.
Dlaczego? – Wyobraź sobie, że czynsze są tak wysokie, że możesz kupić mieszkanie, wynająć je i wciąż mieć sporo pieniędzy – nawet po spłaceniu kredytu hipotecznego, opłaceniu ewentualnych napraw i tak dalej. Jeśli tak się stanie, to rynek się dostosuje. Ludzie zaczną kupować coraz więcej nieruchomości i je wynajmować. Ale ponieważ osoby szukające mieszkań do wynajęcia będą miały więcej opcji do wyboru, ceny najmu spadną. I spadną do poziomu, gdzie cena wynajmu pokrywa koszta posiadania – tłumaczy Emily Oster, ekonomistka z Brown University.
Oster mówi, że mamy tu do czynienia ze zjawiskiem równowagi ekonomicznej. Koszt wynajmu i koszt zakupu po dodaniu wszelkich opłat za hipotekę, ubezpieczenie, remonty, zaliczki czy naprawy okazuje się podobny. Wciąż jednak pokutuje mit, że zakup mieszkania zawsze jest dobrą inwestycją, a ceny na rynku mieszkaniowym idą tylko w górę. Jak pokazał amerykański kryzys finansowy, który rozpoczął się od pęknięcia bańki nieruchomościowej – to nie zawsze jest prawda, a ceny mieszkań mogą równie dobrze spaść. To co należy jednak wziąć pod uwagę, to perspektywa czasowa. – Istnieje wiele stałych związanych z zakupem domu – płaci się pośrednikowi itd. Jeśli zamierzasz mieszkać w tym domu przez 30 lat, to nie ma większego znaczenia. Jednak jeśli zamierzasz za kilka lat sprzedać dom, to znacząco podnoszą one cenę zakupu – zwraca uwagę Oster.
Źródło: Quartz
Tekst: NS