25 czerwca o godzinie 19:00 w domu aukcyjnym Desa Unicum odbędzie się aukcja obrazów z kolekcji mBanku. Kolekcje banków często są naprawdę wyjątkowe – instytucjom finansowym nie brak bowiem funduszy, by zgromadzić naprawdę pierwszorzędne dzieła. Tak jest i w przypadku mBanku, który gromadził swoją kolekcję przez lata.

Pod młotek pójdą 32 obiekty, wśród nich płótna takich twórców jak Stanisław Witkiewicz, Włodzimierz Tetmajer, Józef Brandt czy Juliusz Kossak, a także meble pochodzące z XVII, XVIII, XIX i połowy XX wieku.

Katalog aukcji możecie zobaczyć tutaj, a jeśli marzy wam się obejrzenie wystawionych obiektów na żywo i jesteście akurat w Warszawie, to są obecnie wystawione w Desie. Zastanawiacie się pewnie, dlaczego bank zdecydował się na sprzedaż tworzonej latami kolekcji. Postanowił zgromadzić w ten sposób fundusze, które trafią następnie do młodych twórców w ramach programu „M jak malarstwo”.

Fundusz „M jak malarstwo” powstał w odpowiedzi na trudną sytuację, w jakiej znalazło się wielu artystów w dobie pandemii.

Środki zgromadzone przez mBank wskutek aukcji trafią do młodych malarzy. – Aukcja dzieł sztuki z naszej kolekcji ma jeden cel: sfinansować fundusz „M jak malarstwo”, który powstał w banku, żeby wspierać młodych polskich malarzy. Rozumiemy, że takie wsparcie jest im niezbędne, szczególnie w okresie pandemii. Chcemy stworzyć niezwykłą kolekcję, która z czasem powiększy swą wartość i… wspomoże kolejnych młodych artystów. Wierzę, że dzięki pracy wybitnych specjalistów w komisji zakupowej funduszu, uda nam się osiągnąć ten cel – powiedział prezes mBanku, Cezary Stypułkowski. Szczegóły działania funduszu „M jak malarstwo” nie są jeszcze znane – nie wiadomo konkretnie, kto będzie mógł się ubiegać o pieniądze i na jakich zasadach.

Zdjęcie główne: Stanisław Witkiewicz „Jarmark w miasteczku” (1882)
Tekst: NS