Wydłużenie życia smartfonów zaledwie o rok oszczędziłoby tyle CO2, ile emituje milion samochodów

Znaczna część emisji wywołanych przez produkty elektroniczne i elektryczne powstaje w fazie produkcji oraz po okresie użytkowania. Dlatego optymalna z punktu widzenia klimatu długość ich życia jest wielokrotnością tej dzisiejszej. Wydłużenie okresu ich sprawności przełożyłoby się na duże oszczędności emisji dwutlenku węgla i zmniejszyło wpływ na klimat oraz presję na zasoby.
.get_the_title().

Niedawno wydany raport EEB, Coolproducts i Right to Repair przedstawia dane dotyczące emisyjności smartfonów, laptopów, pralek i odkurzaczy, uwzględniając w zestawieniu emisje wynikające z codziennego użytkowania (zużycie energii), jak i te powstałe w trakcie produkcji urządzeń i ich późniejszej utylizacji lub recyklingu. Okazuje się, że z punktu widzenia klimatu zamiast wymieniać produkt na bardziej energooszczędny, lepiej korzystać z niego jak najdłużej. Dotyczy to szczególnie smartfonów, bowiem ponad 70 proc. wywołanych przez nie emisji przypada na fazy poza ich użytkowaniem. Na razie ślad węglowy elektroniki i IT rośnie i szacuje się, że do 2040 roku ich udział w globalnych emisjach może wynieść nawet 14 proc.

Średnia długość życia smartfonów w Unii Europejskiej wynosi 3 lata, laptopów 4,5, pralek 11, zaś odkurzaczy 6,5 roku. Wydłużenie okresu ich użytkowania zaledwie o rok przełożyłoby się na spadek emisji odpowiadający emisjom dwóch milionów samochodów.

klimatycznie optymalna długość życia urządzeń / 'raport Coolproducts don’t cost the Earth’

Jako główny problem wskazuje się brak możliwości naprawy lub jej wysokie koszty w porównaniu do ceny nowego urządzenia.

Badania pokazują, że w przypadku pralek i lodówek odsetek urządzeń wymienianych przed upływem pięciu lat ze względu na usterkę wzrósł z 3,5 proc. w 2004 do 8,3 proc. w 2012 roku.

Autorzy raportu podkreślają, że kwestie emisji produktów są wciąż w dużej mierze pomijane w unijnym prawodawstwie. Dzięki presji organizacji społecznych od 2021 roku część urządzeń będzie objęta przepisami umożliwiającymi naprawę (pisaliśmy o tym tutaj). Dotyczą one telewizorów, lodówek, pralek, i zmywarek, ale nie smartfonów, których każdego roku w UE sprzedaje się 200 mln sztuk.

Tekst: Jan Chudzyński

FUTOPIA