Pizza, której nie zjesz i papier, którym się nie… Znane marki wchodzą w NFT
NFT są sposobem dla cyfrowych artystów, aby połączyć się bezpośrednio z fanami i spieniężyć swoją twórczość (szerzej na ten temat pisaliśmy tutaj).
Hype na te nowatorskie rozwiązanie przebił się już do głównego nurtu, co sprawiło, że korzystają z niego nie tylko osoby prywatne.
Marka Pringles chcąc dołączyć do szału na NFT, wypuściła limitowaną edycję nigdy wcześniej niewydawanego smaku wirtualnego hajsu. Co prawda nie poczujesz go na języku, ale na pewno odczuje go twoja kieszeń, bo za cyfrową puszkę trzeba teraz zapłacić 1,25 ETH, czyli jakieś 3,3 tys. dolarów.
Wyświetl ten post na Instagramie.
CryptoCrisp, to wirtualny smak przedstawiony jako dzieło sztuki, za który odpowiedzialny jest artysta Vasya Kolotusha. Ograniczony do zaledwie 50 wersji 'smak’ jest plikiem MP4 o rozdzielczości 1080×1080 przedstawiającym animowaną, wirującą złotą puszkę Pringles z motywem kryptochipsów.
Dla głodnych wirtualnej sztuki w digitalowym piecu Pizza Hut Canada powstała także NFP, czyli pierwsza na świecie 8-bitowa niewymienialna pizza.
Kolekcjonerzy znajdą w cyfrowym menu '1 Byte Favourites’ takie pozycje jak Hawaiian, Pepperoni, Canadian i Margherita.
– Pizza Hut uważa, że żaden świat nie powinien istnieć bez pizzy, zwłaszcza naszej pan pizzy. Dlatego chcieliśmy się upewnić, że została ona zapisana w cyfrowym wszechświecie – wyjaśniają przedstawiciele marki.
Pierwszy w historii cyfrowy kęs pizzy wystawiono za 0,0001 ETH – czyli mniej niż kosztuje prawdziwy kawałek – ale został sprzedany za 8824 dolary.
Na dokładkę można sobie popatrzeć na GIF-y i obrazki od Taco Bell, na które popyt był równie gorący i pikantny, co świeżo przygotowane chili con carne. Wszystkie 25 tokenów z motywem tacosów wyprzedało się w ciągu pierwszych 30 minut za cenę ponad 1 tys. dolarów. Pierwotni nabywcy 'NFTaco’ dostali także elektroniczną kartę podarunkową do Taco Bell o wartości 500 dolarów.
Pringlesy, pizza, tacosy… Wiadomo, co przychodzi po tak mocnej wyżerce.
Na tę cyfrową również pojawiła się odpowiedź w postaci digitalowego papieru toaletowego.
NFTP, czyli ‘non-fungible toilet paper’ wydany przez markę Charmin nie jest jednak wyłącznie cyfrowym dziełem sztuki. Każdy kupujący rolkę wirtualnego papieru dostał także ‘fizyczny wyświetlacz’ na wypadek, gdyby chciał zawiesić swój NFTP w łazience obok rolek IRL.
Wątpliwe natomiast, że którykolwiek z nabywców postanowił rzeczywiście umieścić to dzieło sztuki w swojej toalecie. W końcu migający GIF wyświetlający na zmianę rolkę papieru, emoji kupy czy maskotkę marki raczej nie sprzyja skupieniu.
Tekst: Konrad Siwik
Gif: Taco Bell NFT