Elektryczny samochód od Zagato, który wyprzedził swoją epokę
Samochód po raz pierwszy zaprezentowany został na salonie w Genewie w 1972 roku.
Założenia konstrukcyjne auta z dzisiejszej perspektywy można uznać za prorocze.
Zaledwie rok później wysoko uprzemysłowione kraje świata dotknął kryzys paliwowy, spowodowany gwałtownym wzrostem cen ropy naftowej. Po wybuchu wojny pomiędzy Izraelem a Egiptem i Syrią wartość baryłki skoczyła o 600 procent na skutek zastosowania sankcji państw zrzeszonych w OPEC wobec Stanów Zjednoczonych.
Na stalowej ramie samochodu umieszczono dwumiejscowe nadwozie wykonane z włókna szklanego, które zaprojektowała włoska firma Zagato. Jej projekty znane były przede wszystkim ze swojej wyjątkowej urody, a Zele był nieproporcjonalnie wysoki, kwadratowy i brak mu było seksapilu, który pociągał ówczesnych fanów motoryzacji. Miał za to szereg innych cech, którymi mógł zachęcić do siebie potencjalnych nabywców.
Samochód nie odniósł jednak spektakularnego sukcesu, bowiem sprzedano zaledwie około pięciuset egzemplarzy.
Wyprzedził swoje czasy.
Rewolucyjny jak na tamte czasy był przede wszystkim układ napędowy. Cztery 12-woltowe akumulatory można było ładować z sieci elektrycznej.
Silniki dostarczała firma Marelli, a do wyboru były trzy warianty mocy – 1000, 1500 i 2000 wat. Kierowca miał do dyspozycji czterostopniowy regulator prędkości. Zele maksymalnie rozpędzał się do 40 km/h, a średni zasięg wynosił około 80 kilometrów. Zawieszenie zaadaptowano z modeli Fiata – 500 i 124.
Zdjęcia przedstawiają Zagato Zele 1000, który przeszedł całościową renowację w 2011 roku. Ostatnimi czasy samochód sprzedawany był przez dom aukcyjny RM Sotheby’s i osiągnął cenę 11,5 tys. funtów szterlingów, czyli w przeliczeniu około 55 tys. złotych.
Tekst: KK
Zdjęcia: RM Sotheby’s