Najpiękniejsze prezenty ślubne od polskich projektantów
W kwestii prezentu ślubnego, najczęściej uciekamy do najprostszego rozwiązania – koperty z gotówką. Jednak o ile ciekawszy może być gustowny, designerski dodatek, który ozdobi mieszkanie pary młodej! Zapomnijcie o zestawach sztućców (chociaż i te – odpowiednio dobrane – mogłyby cieszyć oko przez wiele lat), czajniku czy blenderze. Przedstawiamy wam listę kilku polskich marek i ich produktów, które na pewno ucieszą niejednych nowożeńców.
1. Révolte
Historia Révolte sięga początku lat 70. Najpierw spod ręki artystów-rzemieślników wychodziły lampy z mosiądzu, szkła i ceramiki, obecnie marka tworzy niepowtarzalne, w całości ręcznie produkowane porcelanowe tace i półmiski. To prawdziwe małe dzieła sztuki! Révolte powstała z pasji do wyjątkowych przedmiotów oraz rodzinnych tradycji ich ręcznej produkcji, nie dziwi więc fakt, że wytworzenie jednego półmiska zajmuje około dwóch do trzech dni. Zanim gotowy wzór trafi na talerz, niezbędne są liczne próby wypału, by uzyskać oczekiwaną kolorystykę. Czasem potrzeba ich aż kilkanaście by, na przykład, błękit talerzyka przypominał dokładnie ten z barokowych obrazów. Dopiero tak dopracowana grafika trafia do „seryjnej produkcji”. Przygotowana na specjalnej kalce jest ręcznie wyklejana na półmisku, suszona i wkładana do pieca, w którym spędza niecałą dobę. Po wyjęciu każdy talerz jest ręcznie złocony 24 kT płynnym złotem i ponownie wypiekany w wysokiej temperaturze. Dopiero wtedy może trafić w ręce odbiorcy.
Niezwykły design i prawdziwa, rzemieślnicza produkcja sprawiają, że przedmioty marki będą wyjątkowym prezentem ślubnym.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Każdy projekt to inna historia i zawsze nowa interpretacja ponadczasowej klasyki – pełna nieskrępowanej wyobraźni, dowcipu i metafor. Aby kontynuować piękną, rodzinną tradycję, Révolte współpracuje z polskimi producentami porcelany, małymi manufakturami i rodzimymi rzemieślnikami. Wszystkie produkty marki są wytwarzane w Polsce.
2. Łyko
Łyko to pościel, kimona i wiele innych – a wszystko to z lnu, w którym nie sposób się nie zakochać. Uszyte z niego rzeczy wyglądają pięknie i są wygodne, a sama roślina jest uprawiana, zmiękczana i barwiona lokalnie. Len już jakiś czas temu urzekł Helenę i Marię – siostry, których miłość do tej niezwykłej i trwałej tkaniny zaowocowała własną marką. Utrzymują, że ich pościel może być użytkowana znacznie dłużej niż ta wykonana z bawełny.
Pościel, ubrania i akcesoria od Łyko to codzienna dawka wyjątkowości i troski o lepszą jakość życia.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Właścicielkom marki zależy na tym, by tworzyć odpowiedzialne, dlatego na każdym etapie pracy dokonują etycznych wyborów – od doboru tkaniny i dodatków po miejsce czy sposób produkcji. W procesie uprawy lnu nie wykorzystuje się chemii, a jedynym odpadem podczas przerobu tej rośliny są pyły. Do tego użyźnia on glebę. Co ciekawe, marka jest transparentna cenowo – w opisie każdego produktu znajdziecie informację o tym, co składa się na osteteczny koszt danej rzeczy. Produkty Łyko nie są na chwilę, tylko na dłużej.
W 2018 roku pościel Łyko otrzymała prestiżowe wyróżnienie MUST HAVE od Łódź Design Festival.
3. MOYE
MOYE to pierwsza polska marka premium specjalizująca się w tworzeniu ubrań, bielizny oraz akcesoriów z naturalnego jedwabiu – uniwersalnych i minimalistycznych. Stworzyły ją dwie siostry – Melania i Magdalena – które swoje inspiracje czerpią przede wszystkim z otaczających je kobiet. Kobiet wyjątkowych, bo takich, które sięgają po swoje marzenia i żyją w zgodzie z własnymi zasadami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
MOYE to połączenie ponadczasowości z subtelną kobiecością, które tworzy nową, nieformalną definicję piękna.
Wysoka jakość i komfort użytkowania to droga, którą właścicielki marki chcą pójść, aby część garderoby, tak jak dawniej, była wykorzystywana przez wiele lat, nie tracąc swojej jakości i wyglądu. Mimo że wszystkie produkty MOYE szyte są z włoskich jedwabi, to powstają w Polsce, w lokalnych firmach.
4. Malwina Konopacka
Inwestujmy w polską sztukę użytkową, bo mamy u nas wielu utalentowanych twórców. Wśród nich zdecydowanie znajduje się Malwina Konopacka. Wazonom tej projektantki i ilustratorki nie sposób się oprzeć. Kolekcja ceramiczna OKO powstała z pasji do ilustracji. Artystka chciała sprawdzić, jak zadziała rysunek w trójwymiarowym świecie przedmiotów codziennego użytku. Uważamy, że eksperyment się udał – i to jak!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Cała kolekcja składa się z wazonów OKO, Teresa, Nana, Krystal, Irena i Miki, a także patery Aniela. Te cuda zostały wykonane przy współpracy z wykwalifikowanymi rzemieślnikami i technologami oraz pomalowane ręcznie.
5. Targi plakatu
A może młoda para ucieszyłaby się z artystycznego plakatu do kuchni, sypialni, salonu czy jakiegokolwiek innego kąta w domu? Jeśli dobrze znasz gust nowożeńców, możesz im sprawić niemałą radość i wnieść nowego ducha do ich przestrzeni. Targi Plakatu to cykliczne wydarzenie oraz sklep online z polskim plakatem i ilustracją, w którym możesz kupić prace bezpośrednio od artystów.
Wyświetl ten post na Instagramie.
6. FOLKA
FOLKA to przestrzeń, gdzie sztuka rękodzieła spotyka się z nową formą. Ich produkty to efekt fascynacji rzeczami codziennego użytku, które jednocześnie stanowią ozdobę domu. Każdy dom jest inny, tak samo jak jego właściciele, ale naturalne materiały zawsze wpłyną dobrze na samopoczucie. Twórcy marki wierzą, że wszystko, co istnieje, sprowadza się do przedmiotów, które nas otaczają i emanują energią, którą my odbieramy.
Piękno ma pozytywny wpływ na nas i naszą podświadomość.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Produkty FOLKA mają za zadanie zdobić każde wnętrze i praktycznie służyć przez długie lata. Ręcznie tkanego materiału nie odtworzy mechaniczne krosno, co starają się udowodnić właściciele marki, jednocześnie nadając tej tradycyjnej formie rzemieślniczej nowoczesne opakowanie. Odpowiednia harmonia kolorów oraz ekologiczne materiały często są dla nas zdrowe, a nawet lecznicze. FOLKA wspiera zrównoważony design, który nie prowadzi do zniszczeń. To lepsze zdrowie i piękniejsze życie dla wszystkich.
7. Tartaruga
Tartaruga to pracownia tkacka założona w 2017 roku w Łodzi przez Jadzię Lenart i Wiktorię Podolec. Te świadome projektantki postanowiły stanąć w opozycji do masowej produkcji tekstyliów i jej szkodliwych konsekwencji. Z tego powodu wszystkie produkty od Tartarugi są wykonywane ręcznie ręcznie przy użyciu tradycyjnych przyrządów i technik. Na co dzień w pracowni dziewczyn powstają współczesne kilimy, dywany i tkaniny dekoracyjne.
’Tartaruga’ znaczy żółw. Powolny, ale jednocześnie wyjątkowy i długowieczny. Tymi słowami można też opisać tkaniny marki.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Większość używanych przez markę tkanin powstaje z przędzy wełnianej pochodzącej z recyklingu, która jest odpadem poprodukcyjnym z fabryk dywanów. Ma ona doskonałe właściwości, a kilimy z niej wykonane wyróżniają się ponadczasową elegancją i najwyższą wytrzymałością. Z kolei naturalną i niebarwioną przędzę wełnianą dziewczyny pozyskują z lokalnej hodowli owiec w Koniakowie. Na potrzeby projektów farbują surową przędzę naturalnymi barwnikami pochodzenia roślinnego, takimi jak nawłoć, marzanna, drzewo sandałowe czy orzech włoski.
8. Mia Colonia
Markę Mia Colonia tworzy polsko-włoska rodzina. To mała manufaktura, gdzie wytwarza się ręcznie świece i dyfuzory zapachowe do wnętrz. Zapach jest często pomijany, a przecież to kropka nad i tworzeniu atmosferze miejsca. Wpływa na nasze samopoczucie w danej przestrzeni, może nas koić i relaksować, a niewłaściwie dobrany – drażnić.
Mia Colonia wykorzystuje nietoksyczną, naturalną mieszankę wosków roślinnych z krajów europejskich z zawartością wysokiej jakości olejków zapachowych produkowanych we Włoszech. Dyfuzor naładowany takim dobrem może okazać się idealnym prezentem do mieszkania nowożeńców – tym bardziej, że możemy go kupić bez wyrzutów sumienia, bo firma wytwarza swoje produkty, mając na uwadze dobro środowiska.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zdjęcie główne: malwinakonopacka.com/lykowarsaw.pl/revolte.pl
Tekst: Marta Zinkiewicz