Ile żywności marnują Polacy? Pierwsze takie badania
Po raz pierwszy dokładnie sprawdzono, ile żywności marnują Polacy. Stało się to w ramach projektu PROM, czyli Programu Racjonalizacji i Ograniczenia Marnotrawstwa Żywności, którego liderem jest Federacja Polskich Banków Żywności, a partnerami Instytut Ochrony Środowiska, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolniczego i Polskie Towarzystwo Technologów Żywności.
Projekt łącznie trwał aż trzy lata – od 1 września 2018 roku do 31 sierpnia 2021 roku.
Tym samym są to najdłuższe i najdokładniejsze badania tego typu, choć należy pamiętać o tym, że pozyskanie danych na temat trafiającego do kosza jedzenia nie jest proste, więc wyniki mogą być obarczone niewielkim błędem. – Analiza została przeprowadzona w ogniwach: produkcja podstawowa (pozyskiwanie surowca), przetwórstwo, transport i magazynowanie, handel, gastronomia i gospodarstwa domowe (konsumenci) – mówi kierowniczka projektu, prof. dr hab. Danuta Kołożyn-Krajewska z Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka SGGW.
Ile żywności trafia więc każdego roku do kosza w naszym kraju? Łącznie jest to 5 mln ton.
– W zasadzie ucieszyliśmy się, że nie jest to 9 mln ton, gdyż takie dane były podawane dotychczas. Trzeba jednak zaznaczyć, że do czasu realizacji projektu PROM nie wykonano w Polsce tak kompleksowych badań na temat skali marnotrawstwa żywności – komentuje wyniki prof. Kołożyn-Krajewska. Gdzie marnuje się najwięcej jedzenia?
Wygląda na to, że głównym problemem są nasze nawyki zakupowe, bo najwięcej jedzenia marnuje się w gospodarstwach domowych – aż 60 proc.!
Produkcja i przetwórstwo odpowiada za 30 proc. marnowanej żywności, handel za 7, transport i magazynowanie za 1 i gastronomia także za 1 proc. Dlaczego w naszych domach tyle jedzenia trafia do kosza? Badacze oczywiście o to zapytali. 65,2 proc. ankietowanych mówi, że wyrzuca żywność, bo się zepsuła,42 proc. wskazuje na przekroczenie daty ważności, 26,5 proc. – na przygotowanie zbyt dużej ilości jedzenia, a 22,2 proc. – zbyt duże zakupy. Wygląda więc na to, że w walce z marnowaniem żywności przygotowywanie listy zakupów może się okazać kluczowe.
Tekst: NS