Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

21 grudnia, w zimowe przesilenie obchodzimy Międzynarodowy Dzień Orgazmu. Przygotujcie się do niego z Glovo

Orgazm wiąże się z ogromnym wyrzutem endorfin, dzięki którym czujemy się szczęśliwsi. Teraz mieszkańcy Warszawy, Poznania czy Trójmiasta mogą zamówić w pełni dyskretnie gadżety erotyczne przez aplikację Glovo, a dostawca przywiozą je w mniej niż godzinę.
.get_the_title().

Światowy Dzień Orgazmu nie bez przyczyny obchodzony jest 21 grudnia, w dniu przesilenia zimowego – to właśnie wtedy dzień jest najkrótszy, a noc najdłuższa, co niewątpliwie sprzyja miłosnym zbliżeniom. Idea akcji, za którą początkowo stała para aktywistów, Donna Sheehan i Paul Reffell, jest prosta: orgazm w momencie przesilenia zimowego, czyli mniej więcej o 21:44. Zdaniem inicjatorów miałoby to wyzwolić ogromne pokłady pokojowej energii.

Orgazm generalnie ma na nas dobry wpływ. Po pierwsze, gdy jesteśmy podnieceni, kortyzol, czyli hormon stresu, jest na najniższym poziomie. Następnie uwalnia się dopamina, adrenalina i testosteron u mężczyzn oraz estrogen u kobiet. Gdy podniecenie trwa dłużej, wydzielanie neuroprzekaźników się zwiększa, czego efektem jest orgazm.

W jego trakcie nasze ciało wyzwala endorfiny, zwane hormonami szczęścia – ich poziom we krwi może wówczas wzrosnąć nawet dwukrotnie.

Do tego uwalniana jest oksytocyna, czyli hormon miłości i przywiązania, który nie tylko reguluje lęk, ale nawet zmniejsza ryzyko chorób serca. Endorfiny wespół z oksytocyną dają nam natomiast poczucie spełnienia i satysfakcji.

fot. womanizer toys/unsplash

Badania wskazują, że z orgazmem wiąże się także szereg innych korzyści: pomaga na ból głowy i bóle menstruacyjne, a także może ułatwiać zasypianie. Ma dobry wpływ na mięśnie miednicy, obniża stres i pomaga spalić kalorie.

Jeśli marzy się wam obejście Światowego Dnia Orgazmu w parze, to pewnie warto się zorientować, co Polacy i Polki uważają za największe afrodyzjaki.

Z ankiety przeprowadzonej przez Glovo wynika, że aż 45 proc. badanych stawia na czerwone wino. Tuż za nim jest czekolada, którą wskazało 39 proc. ankietowanych, a także truskawki, na które zdecydowałoby się 36 proc.

A co z zabawkami erotycznymi? Z nich regularnie korzysta 5 proc. badanych, a od czasu do czasu – 18 proc. Grupą, która się tu wyróżnia, są respondenci w wieku od 25 do 34 lat – 25 proc. z nich sięga po zabawki erotyczne od czasu do czasu, a 20 proc. zdarzyło się to kilka razy.

fot. Womanizer Toys/Unsplash

Światowy Dzień Orgazmu to dobra okazja, by po nie sięgnąć – niezależnie od tego, czy planujecie seks z kimś czy solo. Zwłaszcza że aż 42 proc. osób biorących udział w ankiecie Glovo chciałoby urozmaicić swoje życie seksualne, a 61 proc. sądzi, że gadżety erotyczne mogą mieć na nie pozytywny wpływ. Osoby, które z nich korzystają, najczęściej wybierają wibratory czy masażery (65 proc.), żele stymulujące (53 proc.), erotyczne planszówki (21 proc.), pierścienie erekcyjne (20 proc.) lub kulki waginalne (17 proc.). Ale podczas gdy kiedyś zaopatrywanie się w tego typu gadżety mogło być skomplikowane, zwłaszcza dla tych bardziej pruderyjnych osób, które zwyczajnie wstydziły się wejść do nierzadko dość podejrzanie wyglądających sex shopów, tak dziś można to zrobić bez wychodzenia z domu.

20 proc. respondentów zamawia produkty z sex shopów z dostawą do domu raz do roku lub rzadziej, 10 proc. – kilka razy w roku, natomiast 3 proc. – aż raz na miesiąc.

Jednocześnie jednak przeważająca większość, bo aż 67 proc., nigdy nic tam nie zamówiło. I może warto to zmienić z okazji Światowego Dnia Orgazmu, zwłaszcza że z Glovo jest to naprawdę proste. Mieszkańcy Warszawy, Poznania czy Trójmiasta mogą zamówić gadżety erotyczne przez aplikację, a dostawcy Glovo przywiozą je w mniej niż godzinę. Warto spróbować. A my już teraz życzymy wam udanego Światowego Dnia Orgazmu!

Zdjęcie główne: Gwen Mamanoleas/Unsplash

SURPRISE