DNA neandertalczyków może wyjaśnić, dlaczego niektórzy z nas są rannymi ptaszkami

Homo sapiens migrował z Afryki do Eurazji około 70 tys. lat temu. Po przybyciu na miejsce spotkał neandertalczyków, którzy pojawili się tu tysiące lat wcześniej, a więc byli już przystosowani do życia w chłodniejszym klimacie.
Dzięki krzyżowaniu tych grup współczesny człowiek wciąż ma mniej więcej 4 proc. genów neandertalczyków, w tym te powiązane z pigmentacją skóry, włosami, tłuszczem i odpornością.
– Analizując fragmenty DNA neandertalczyka, które pozostają w genomach współczesnego człowieka, odkryliśmy uderzającą tendencję – mówi John Capra, epidemiolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Wraz z zespołem badaczy przeanalizował 246 genów, które są związane z rytmem dobowym człowieka, a potemznaleźli warianty, które mogą wpływać na rytm dobowy, specyficznych zarówno dla współczesnych ludzi, jak i neandertalczyków. Następnie skorzystali z danych brytyjskiego Biobanku, znajdują się informacje genetyczne, zdrowotne i dotyczące stylu życia pół miliona osób. Okazało się, że wiele osób, u których występowały warianty DNA poddane introgresji – czyli te, które przeniosły się z DNA na współczesnych ludzi – było rannymi ptaszkami.

Capra podejrzewa, że geny neandertalczyków tkwią w wielu z nas, bo pomogły naszym przodkom przystosować się do życia na wyższych szerokościach geograficznych.
– Nie uważamy, że bycie rannym ptaszkiem jest w szczególnie korzystne. Uważamy, że to raczej sygnał, że zegar biologiczny działa szybciej i jest w stanie lepiej dostosować się do sezonowych zmian poziomu oświetlenia – wyjaśnia naukowiec. – Na wyższych szerokościach geograficznych korzystne jest posiadanie zegara biologicznego, który jest bardziej elastyczny i potrafi lepiej dostosowywać się do zmiennych sezonowych poziomów światła. Ale oczywiście to, czy wolimy budzić się rano, czy raczej siedzieć po nocy, nie zależy wyłącznie od genów – czynniki środowiskowe i kulturowe także mają na nas niemały wpływ.