Brzydkie świąteczne swetry stworzone na zlecenie fińskiej gazety obrazują zło i problemy współczesnego świata

„Prawda może być brzydka, ale nigdy nie wyjdzie z mody” – taka idea przyświecała tej akcji.
.get_the_title().

Tradycja „ugly Christmas sweaters” sięga połowy XX wieku i wywodzi się z Ameryki, jednak dopiero jakieś 20 lat temu przeżyła rozkwit i zaczęła rozprzestrzeniać się na kolejne kontynenty, a więc coraz więcej państw daje się porwać duchowi świątecznej zabawy. Kiedyś świąteczne swetry uznawano za szczyt obciachu – pamiętacie Marka Darcy’ego z „Dziennika Bridget Jones”? Obecnie są pretekstem do tego „byś nosząc go mógł znów się poczuć sobą, a nie tym zapiętym pod szyję korpoludkiem, którym tak naprawdę gardzisz” – czytamy na stornie NationalUglyCHristmasSweaterDay.com Tak, istnieje taki dzień! Świętuje się go głównie w USA i Wielkiej Brytanii, a przypada na trzeci piątek grudnia, kiedy to wszyscy – uczniowie i pracownicy – mają niepisane pozwolenie na wystrojenie się właśnie w taki outfit.

I o ile kiedyś trzeba było ich szukać głównie w second-handach czy szafach babć, to teraz wpadły w trybiki marketingowej machiny i w okolicy świąt można je znaleźć w zasadzie w każdej sieciówce. Nazwa „brzydkie świąteczne swetry” niby nadal funkcjonuje, ale często nijak się ma do rzeczywistości, bo marki dokładają starań, aby ubrania przykuwały wzrok ładnymi lub śmiesznymi grafikami, pomponami czy cekinami.

Tymczasem fińska gazeta „Helsingin Sanomat” postanowiła modę na te swetry wykorzystać w imię może mało świątecznych i przyjemnych, ale za to jakże ważnych spraw. Swetry wyprodukowane w Finlandii ze stuprocentowej wełny obrazują najbardziej palące problemy współczesnego świata.

Zmiany klimatyczne, ilość plastiku w oceanach czy wojna – to tylko niektóre tematy, o których mają przypominać, redefiniując znaczenie słowa „brzydkie”. Nie chodzi bowiem o ich wygląd, tylko o prawdę, która nie zawsze nam się musi podobać.

Obowiązkiem mediów jest szerzenie wśród społeczeństwa świadomości na temat tych problemów i pilnowanie, by nie schodziły z pierwszych stron gazet, dopóki nie zostaną rozwiązane – mówi dla AdWeek redaktor prowadzący „Helsingin Sanomat”, Kaius Niemi.

„Helsingin Sanomat” wysłała swoje „Ugly Truth Sweaters” do celebrytów i aktywistów walczących o pozytywne zmiany na świecie na danym polu.

Leonardo DiCaprio otrzymał więc sweter nawiązujący do degradacji środowiska naturalnego, Tarana Burke – molestowania seksualnego, a Nadia Murad – wojny.

Pomysł jest bardzo udany, choć uważamy, że takie swetry pod choinką powinni znaleźć również ci, którzy o rozwiązanie problemów świata nie walczą w ogóle, mimo że leży to w ich gestii. Z najlepszymi spokojnych i wesołych Świąt rzecz jasna 😉

Źródło zdjęć: Helsingin Sanomat, TBWA\Helsinki
Tekst: Kinga Dembińska

TU I TERAZ