Trump wygrywa. To niedobrze. Co z tego wynika?
Trump to zły wybór dla USA i świata, ale plus jest taki, że to na pewno będzie to jego ostatnia kadencja. Okazało się, że pojedynek był zdecydowanie mniej zacięty, niż wszyscy zakładali, bo już dzisiaj agencja Associated Press podała informację o jego zwycięstwie.
Czego możemy się spodziewać po jego kadencji? Miejmy nadzieję, że nie wszystkiego co wygadywał na swoich wiecach, ale przyjrzyjmy się kluczowym sferom, o których mówił najwięcej.
Imigranci
Trump zapowiedział przeprowadzenie 'największej w historii operacji deportacyjnej’ oraz dokończenie budowy muru na granicy z Meksykiem.
Planuje również wykorzystanie wojska do egzekwowania polityki imigracyjnej. Podczas swojej prezydentury forsował politykę zakazu wjazdu z kilku krajów, głównie muzułmańskich, co tłumaczył potrzebą ochrony narodowego bezpieczeństwa. Polityka ta, znana jako 'Muslim Ban’, spotkała się z licznymi oskarżeniami o dyskryminację i podżeganie do nienawiści. Trump popiera także zmiany w prawie, które miałyby ograniczyć możliwość uzyskania obywatelstwa przez dzieci urodzone w USA przez nielegalnych imigrantów. Jak widać takich mocnych deklaracji oczekiwali wyborcy.
Zmiany klimatu i dekarbonizacja gospodarki
To chyba najsmutniejszy element jego retoryki, bo kwestionuje podstawowe fakty naukowe, a bez nich nie pozostaje wiele, żeby oprzeć na czymś skuteczną politykę. Trump wiele razy dobitnie dawał do zrozumienia, że kwestionuje konsensus naukowy dotyczący zmian klimatu, nazywając je oszustwem lub mitem. W 2012 roku napisał na Twitterze: ’Pojęcie globalnego ocieplenia zostało stworzone przez Chińczyków po to, by uczynić amerykański przemysł niekonkurencyjnym.’
Jego polityka zakłada wycofanie się z międzynarodowych porozumień klimatycznych oraz ograniczenie regulacji środowiskowych, co może opóźnić proces dekarbonizacji gospodarki.
Opowiada się za promowaniem paliw kopalnych, dlatego często jest nazywany ambasadorem nafciarzy. Jego administracja usunęła wiele regulacji dotyczących ochrony środowiska, aby ułatwić eksploatację surowców kopalnych. Trump zapowiedział dalsze zniesienie lub złagodzenie przepisów dotyczących emisji gazów cieplarnianych i ochrony środowiska, które jego zdaniem 'duszą’ amerykańską gospodarkę. Jednocześnie jest zdecydowanym przeciwnikiem odnawialnych źródeł energii. Stwierdził m.in., że turbiny wiatrowe są 'zabójcami ptaków’ i sugerował, że 'hałas od turbin powoduje raka’.
Ekonomia i rynki finansowe:
Donald Trump, zarówno podczas swojej prezydentury, jak i w kampanii 2024 roku dużo robił i mówił o wspieraniu wzrostu gospodarczego, obniżaniu podatków oraz deregulacji, co czyni go popularnym wśród środowisk biznesowych i inwestorów z Wall Street. Kluczowym elementem jego polityki gospodarczej jest redukcja podatków, co rozpoczął już podczas swojej pierwszej kadencji, wprowadzając Tax Cuts and Jobs Act w 2017 roku. Ustawa ta obniżyła podatek od osób prawnych z 35% do 21% i przyniosła ulgi podatkowe dla korporacji oraz osób fizycznych. Krytycy zauważają, że obniżki podatkowe przyczyniły się do wzrostu deficytu budżetowego i zwiększenia nierówności dochodowych.
Kto był ostatnio w USA, ten widział, co się dzieje na ulicach największych miast. To m.in. skutki polityki fiskalnej Trumpa z poprzedniej kadencji.
Trump jest zwolennikiem polityki 'America First’ w handlu zagranicznym. Wprowadził cła na towary importowane z Chin i innych krajów, co miało na celu ochronę amerykańskiego przemysłu przed konkurencją zagraniczną.