Rozłożony na 10 lat program „Czyste powietrze” ma na celu zminimalizowanie ilości szkodliwych pyłów i zanieczyszczeń wdychanych przez nas na co dzień. Zakłada on między innymi wymianę aż 4 mln „kopciuchów”, czyli wysokoemisyjnych kotłów na paliwa stałe oraz walkę ze smogiem. Tak sytuacja prezentuje się w teorii. A w praktyce? Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, Polska może… stracić dofinansowanie na jego realizację, które na przestrzeni lat wynosiłoby kilka mld zł z 35 mld przeznaczonych na cały program.

Komisja Europejska zawiesiła właśnie współpracę z naszym krajem w zakresie projektu i odwołała oficjalne spotkanie, którego termin wyznaczono na 4 lipca.

To spotkanie nie ma sensu, Komisja straciła cierpliwość. Od pół roku strona polska nie podejmowała żadnych decyzji niezbędnych dla reformy programu – tłumaczą w rozmowie z Wyborczą specjaliści.

Business Insider donosi, że już jakiś czas temu dyrektor generalny Komisji Europejskiej ds. polityki regionalnej i miejskiej, Marc Lemaitre, wyraźnie zaznaczył, jakie działania nasz kraj musi podjąć, by dalej móc liczyć na benefity. Nie przyniosło to jednak efektu, zaś czas na wdrażanie zmian minął 21 czerwca. Nie ma więc co się dziwić, że w oczach Komisji miarka w końcu się przebrała.

Czy w związku z tym negocjacyjnym impasem będziemy skazani na dalsze zmagania z koszmarnym stanem powietrza w polskich miastach i wsiach?

Tekst: WM
Źródło zdjęcia głównego: smoglab.pl