Rekordowe emisje dwutlenku węgla w Chinach
Chyba możemy się pożegnać z marzeniami o popandemicznej przyszłości wolnej od nadmiernych emisji dwutlenku węgla.
W pierwszym kwartale 2021 roku emisje dwutlenku węgla w Chinach wzrosły aż o 14,5 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem zeszłego roku.
Wzrost wiąże się z ożywieniem gospodarczym kraju po pandemii, a szczególnie z emisjami z paliw kopalnych, produkcji cementu i budownictwa. Jak mówi Lauri Myllyvirta, główny analityk CREA, w ciągu 12 miesięcy, odkąd Chiny zaczęły wychodzić z lockdownu, emisje wzrosły o 9 proc. w stosunku do 2019 roku, czyli stanu sprzed pandemii – to największy wzrost od 2012 roku. Od marca 2020 do marca 2021 kraj wyemitował aż 12 mld ton metrycznych CO2.
Rekordowe emisje stoją w kontrze do deklarowanych przez kraj celów.
Chiny chcą bowiem stać się krajem neutralnym węglowo do 2060 roku.
Dlatego też chcą na przykład ograniczyć spalanie węgla. Jako data graniczna podany tu został 2025 rok. Tymczasem obecnie spalanie węgla odpowiada aż za 70 proc. wzrostu emisji CO2, a jego produkcja wzrosła o 16 proc. Z drugiej strony prezydent Chin Xi Jinping obiecał także, że do 2035 roku podwoi się PKB kraju. Ponieważ ożywienie gospodarcze kraju bezpośrednio uzależnione jest od paliw kopalnych, trudno przypuszczać, że Chiny w najbliższym czasie przerzucą się na bardziej ekologiczne rozwiązania.
Zdjęcie główne: veeterzy / Unsplash
Tekst: NS