Wrzesień pierwszym miesiącem w historii polskiej energetyki, kiedy udział węgla spadł poniżej 50 proc.
To ogromny spadek na przestrzeni kilku ostatnich lat, bo jeszcze w 2018 roku udział węgla kamiennego i brunatnego przekraczał 80 proc.
Według danych Forum Energii węgiel kamienny i brunatny odpowiadały łącznie za 48% produkcji energii elektrycznej, odnawialne źródła energii (OZE) 36,8%, z czego znaczna część pochodziła z energetyki wiatrowej i słonecznej, a gaz ziemny za około 14%, z rosnącym udziałem nowych bloków gazowych, takich jak te w Gryfinie.
To historyczny moment dla Polski, która stopniowo odchodzi od energetyki węglowej na rzecz odnawialnych źródeł energii (OZE), takich jak energia wiatrowa i słoneczna.
Celem jest zmniejszenie emisji o co najmniej 55% do 2030 roku w porównaniu do poziomów z 1990 roku. Dalsze plany zakładają neutralność klimatyczną do 2050 roku.