Bałtyk, deska i fale o temperaturze 3˚C. Za nami pierwsza edycja zawodów Cold waves by Porsche
Na jednym z najsłynniejszych spotów surfingowych w Polsce, położonym u samej nasady Półwyspu Helskiego, rozegrane zostały pierwsze zawody Cold waves by Porsche. Rywalizacja surferów i surferek odbywała się w wodzie o temperaturze 3˚C, gdzie jednocześnie walczyli oni z silnym nurtem i zmiennym wiatrem. Ostatecznie zwyciężczynią kategorii Women Open z dużą przewagą została Alys Barton, a zwycięzcą Men Open – Ian Fontaine. Dwie zawodniczki z Polski – Karolina Marczak i Karolina Wolińska – zajęły kolejno drugie i trzecie miejsc. Pula nagród wynosiła 12 tysięcy euro.
Surferzy mierzyli się z falami o temperaturze 3˚C, jednocześnie walcząc z silnym nurtem i zmiennym wiatrem.
Zawody, których pomysłodawcą i organizatorem była marka Porsche, przyciągnęły na plażę we Władysławowie dziesiątki widzów, fotografów surfingu i lokalne media. Pierwszy heat w kategorii Men Open rozpoczął się punktualnie o 9:00, a rozgrywki w kategorii Women Open wystartowały o godz. 14:00. Surferzy rywalizowali w 15-minutowych heatach, po 4 osoby w każdym. Z każdego heatu awansowały 2 osoby z najlepszymi wynikami, które następnie przechodziły do ćwierć- i półfinałów. W finale obu kategorii startowało 4 zawodników – mieli oni 30 minut, żeby złapać jak najlepsze fale i zaprezentować swój styl. Zawody oceniało 3 sędziów certyfikowanych przez International Surfing Association.
Ian Fontaine stwierdził, że były to jedne z najbardziej szalonych i najlepiej zorganizowanych zawodów surfingowych, w których uczestniczył. ’Just won one of the craziest contest I have been too!! Such a sick set up for a northern contest, maybe the best one in Europe?!! Poland is taking good care of surfers’ – napisał na swoim Instagramie.
Mimo ekstremalnych warunków do surfingu, samo wydarzenie odbyło się w niesamowitej atmosferze. Doskonała pogoda, słońce, w tle muzyka i szumiące fale, które po wielu tygodniach oczekiwań pozwoliły na rozegranie zawodów. Nie mogliśmy wymarzyć sobie lepszego dnia na start Cold waves by Porsche.
'Nazywam się Karolina Wolińska i jestem surferką znad Bałtyku.'
Od dziecka uwielbiałam wodę i chciałam być blisko jej nieprzewidywalnej natury. Szukałam wyzwań. Uprawiałam większość sportów wodnych, a te stały się częścią mojego stylu życia. Morze nie daje mi o sobie zapomnieć, odkąd pierwszy raz postawiłam stopę na plaży. Podobnie mam z surfingiem. Zawładnął moimi marzeniami, gdy na własnej skórze poczułam falę, a zaraz potem zobaczyłam, do czego zdolny jest człowiek, który chce ją okiełznać. Chyba dostrzegłam w nim siebie. Jakiś czas później zostałam pierwszą w historii mistrzynią Polski w surfingu. Mówią, że jeśli płynę, to płynę po zwycięstwo. Jednak to nie dlatego wchodzę do wody. Gonię uczucie silniejsze niż radość z kolejnej statuetki na półce. Tylko ja, fale, ta niesamowita lekkość. Muszę być tam, gdzie moja wolność. To jest silniejsze ode mnie.
Bałtyk jest płytkim morzem, dlatego woda zimą bardzo szybko się wychładza. Jej temperatura czasami osiąga wartość bliską 0°C. Zazwyczaj największy hardcore jest w lutym i marcu. To rodzaj zimna, które przeszywa całe ciało, dostaje się głęboko do środka. Czasem opuszcza mnie dopiero po paru godzinach. Gdy idę w stronę wody, ludzie pytają, czy na pewno chcę do niej wejść. Odpowiadam, że zrobię to jeszcze nie raz.
Materiał powstał we współpracy z Porsche.