Według ankiety przeprowadzonej przez Change Research największą randkową czerwoną flagą są rozbieżne i kontrowersyjne poglądy polityczne. Dla większości badanych były one natychmiastowymi sygnałami ostrzegawczymi.

Aż 64 proc. ankietowanych mężczyzn i 55 proc. kobiet stwierdziło, że największym sygnałem ostrzegawczym jest dla nich popieranie przez drugą osobę komunizmu.

Jak twierdzą eksperci, jest to całkowicie naturalne zjawisko – umawianie się z osobą, która posiada odmienne poglądy polityczne, wpływa negatywnie na relację, bo przenika do naszego codziennego życia.

– Polityka dotyczy tego, co ludzie jedzą, a czego nie. Dotyczy programów telewizyjnych, które oglądają i podcastów, których słuchają. Jest wszędzie – mówi Cynthia Peacock, profesor komunikacji na Uniwersytecie Alabama. Jak zauważa specjalistka, problem ten utrudnia i tak wystarczająco skomplikowane randkowanie.

– Z naszych badań wynika, że ludzie, którzy wiążą się z partnerem niezależnie od jego poglądów, są na ogół mniej zadowoleni ze swojego związku i częściej się kłócą – dodaje Peacock.

Gdy dziś na profilu randkowym widzimy, że ktoś deklaruje się jako osoba konserwatywna czy liberalna, z grubsza wiemy, co myśli na przeróżne tematy. Tymczasem kiedyś nie zawsze tak było.

– W latach 90. było mnóstwo umiarkowanych republikanów i mnóstwo liberalnych republikanów – mówi Peacock, opisując sytuację w Stanach Zjednoczonych. – Kategorie polityczne nie pokrywały się z kategoriami ideologicznymi tak silnie, jak ma to miejsce dzisiaj. Teraz twoje poglądy na temat aborcji są zapowiedzią twoich poglądów na temat małżeństw osób tej samej płci oraz wojny na Ukrainie.

Mimo popularności starego powiedzenia ’przeciwieństwa się przyciągają’, większość ludzi tak naprawdę woli umawiać się z osobami podobnymi do nich. We współczesnym świecie dotyczy to również kwestii politycznych.

Zdjęcie główne: cottonbro studio/Pexels.com
Tekst: OP