Wam też wydaje się, że scenariusz rodem z „Mad Maxa” może stać się wkrótce rzeczywistością, a gdy myślicie o przyszłości, przed oczami stają wam raczej wyschnięte koryta rzek i coraz powszechniejsze blackouty? Już teraz 17 państw świata dotyka stres wodny – oznacza to, że tamtejsze zasoby są niewystarczające i stanowią istotną barierę rozwojową. W tych krajach mieszka łącznie aż 25 proc. populacji naszej planety. W przyszłości coraz więcej regionów może doświadczać „Dnia Zero”, kiedy to zasoby wodne ulegają wyczerpaniu aż do nadejścia pory deszczowej. W czerwcu tego roku głośno było o przypadku Skierniewic, których mieszkańcy przez jeden weekend zmagali się z brakiem wody w kranach. Województwo łódzkie w przyszłości narażone będzie na więcej podobnych wypadków – ale nie jest w tym odosobnione, bo brak wody pitnej dotknąć może w zasadzie każde miasto, które pozyskuje ją z wód gruntowych. W dobie kryzysu klimatycznego oszczędzanie wody jest więc niezwykle ważne – dostęp do wody słodkiej kurczy się w zasadzie na naszych oczach, tymczasem jej ceny rosną. Pojawia się więc coraz więcej inteligentnych rozwiązań, takich jak urządzenia pozyskujące wodę z powietrza czy dopłacanie mieszkańcom zbierającym deszczówkę.

Istnieją też takie, dzięki którym możemy każdego dnia wykorzystywać zarówno mniej wody, jak i energii, co jest nie tylko ekologiczne, ale też prowadzi do znacznych oszczędności.

Pralka Siemens iQ800 należy właśnie do urządzeń stawiających na efektywność (działa w najwyższej klasie energetycznej A+++ do D), zużywa jednak aż do 30 proc. mniej energii niż urządzenia z tej klasy. Za taką oszczędność podziękuje wam nie tylko wasz portfel, ale także nasza planeta.

Pralka iQ800 przeciwdziała marnotrawstwu także w inny, bardzo unikalny sposób.

Na pewno zdarzyło się wam wlać kiedyś do pojemnika za dużo płynu do płukania. Choć dla pewności kilkukrotnie czytaliście etykietę, to i tak okazało się, że pływające w płynie pranie należy jeszcze raz przepłukać. Dzięki funkcji i-Dos, w którą wyposażono pralkę Siemens iQ800, nigdy więcej nie popełnicie takiego błędu – sensory iSensoric zgromadzą informacje na temat potrzebnej ilości płynu, a pralka samodzielnie odmierzy potrzebną ilość. I to z dokładnością co do mililitra! To udogodnienie sprawi, że nie będziecie marnować płynu ani wody, by wypłukać ubrania po raz kolejny, a wasze ubrania z pewnością odwdzięczą się wam za to dłuższym życiem. Do tego z funkcją i-Dos płyn będziecie nalewać do zbiornika tylko raz na około 20 prań.

Pralka iQ800, jak przystało na nowoczesny sprzęt, ma wbudowany system Home Connect, dzięki któremu użytkownik może się z nią połączyć z dowolnego miejsca – aby nastawić pranie, wystarczy więc smartfon i odpowiednia aplikacja.

Dzięki bezszczotkowemu silnikowi iQ Drive pralka jest cicha i bardziej efektywna, a dodatkowa opcja odplamiania sprawi, że bez trudu wywabicie 16 rodzajów najbardziej uciążliwych plam.

Jeszcze jakiś czas temu urządzenia przyszłości kojarzyły nam się z latającymi samochodami i podobnymi wynalazkami. Wydaje się jednak, że tego rodzaju wyobrażenia należy włożyć między bajki – nie dlatego, że są nierealistyczne, tylko dlatego, że stoją przed nami zupełnie inne wyzwania. Jeśli więc marzy wam się zielona przyszłość, a nie dystopia, warto już teraz postawić na oszczędność.